Co się dzieje przy koszalińskim odcinku gazociągu Szczecin-Gdańsk?

Takie pytania zadają od weekendu mieszkańcy koszalińskiego osiedla Jamno. Bo właśnie tam krótki odcinek gazociągu Szczecin - Gdańsk został odkopany. Choć już kilka miesięcy temu rury były zasypane, a inwestycja teoretycznie została zakończona.

- W tej chwili stoi tam sporo ciężkiego sprzętu, pompy wyciągają wodę, która jest odprowadzana do Dzierżęcinki, pojawiła się taśma zakazująca wstępu i tabliczki ostrzegające o możliwości wybuchu gazu. Czujemy się co najmniej zaniepokojeni - mówią więc nasi Czytelnicy.
Przypomnijmy, gazociąg Szczecin - Gdańsk to jedna z największych inwestycji ostatnich lat w Polsce. Kosztuje ponad miliard złotych, przebiega przez województwo zachodniopomorskie i pomorskie, a polega na budowie 265-kilometrowego gazociągu, który ma przede wszystkim usprawnić dostawy tego paliwa do północnego regionu Polski. Budową zajmuje się spółka Gaz-System. I właśnie jej przedstawicieli zapytaliśmy o powody rozkopania gazociągu na odcinku w Jamnie.

- Prace ziemne, prowadzone w Koszalinie, dzielnica Jamno, związane są z wykonywaniem próby specjalnej tego odcinka gazociągu, przeprowadzonej 21 i 22 października - słyszymy. - Obecnie trwają prace związane z przygotowaniem tego odcinka do wykonania dodatkowej spoiny. Roboty ziemne i odtworzeniowe powinny zakończyć się jeszcze w tym miesiącu.

Prosimy o wyjaśnienie na czym polegała próba specjalna gazociągu, co się wydarzyło i do czego potrzebna jest dodatkowa spoina?

- Przed uzyskaniem pozwolenia na użytkowanie nowo wybudowane gazociągi przechodzą szereg testów wytrzymałości i szczelności. Prace i czynności, o które pan pyta, są prowadzone zgodnie z projektem techniczno-organizacyjnym ciśnieniowej próby wytrzymałości i szczelności gazociągu Szczecin-Gdańsk. Próba odbywa się pod nadzorem i z zaleceniami inspektorów Urzędu Dozoru Technicznego.

Z każdej próby sporządzane jest poświadczenie badania budowy i próby ciśnieniowej. Pragniemy poinformować, że nie ma żadnego niebezpieczeństwa dla mieszkańców. Nowobudowany odcinek gazociągu nie został jeszcze nagazowany, a przebiegający w pobliżu gazociąg jest obecnie wyłączony z eksploatacji.