"Tańsze miasto" - pod takim hasłem do wyborów staje koalicja Razem dla Szczecinka grupująca opozycję z Terry, Prawa i Sprawiedliwości, Kongresu Nowej Prawicy i Wspólnoty Samorządowej. Na konferencji prasowej poprzedzającej konwencję wyborczą ugrupowania jej działacze ujawnili swoje pomysły, jak sprawić, aby więcej złotówek zostawało w rękach mieszkańców i przedsiębiorców. - Mamy maksymalne wstawki podatku od nieruchomości - radny Roman Matuszak zapowiada, że po dojściu do władzy obniżą je o 13 procent. Uszczupli to dochody miasta o jakieś 3 miliony złotych rocznie. Razem dla Szczecinka nie chce o tyle powiększać deficytu budżetu, więc proponuje oszczędności - rezygnację ze składek na Szczecinecką Lokalną Organizację Turystyczną, zmniejszenie wydatków na promocję miasta, gaszenie wieczorami świateł na ścieżce rowerowej na obrzeżach miasta, uszczuplenie rezerw celowej i ogólnej, tańszą rekultywację jeziora. Pomóc powinna także spadająca inflacja i mniejsze koszty odsetek od zaciągniętych kredytów. - Ot, tak od ręki można byłoby także zaoszczędzić milion złotych rezygnując z budowy szklanego dachu nad ratuszem - mówił Marcin Bedka dając do zrozumienia, że nie będzie np. żadnych bizantyjskich inwestycji w rodzaju budowy nowych pomostów.
To nie koniec pomysłów na tańsze miasto. Zmniejszyć się mają czynsze w mieszkaniach komunalnych, "wodociągi" tak zmniejszą koszty, że stanieje woda i ścieki. To samo będzie z opłatami za wywóz śmieci - ma spaść z 14 do 12 zł od osoby. Bilety autobusowe stanieć zaś mają z 3 do 2 zł, a krwiodawcy i osoby po 70. roku życia odzyskać uprawnienia do bezpłatnych przejazdów. - Potrzebna jest zmiana filozofii, bo teraz Komunikacja Miejska się zwija tracąc pasażerów po każdej podwyżce i tnąc połączenia - przekonywał Jacek Pawłowicz. Jego zdaniem ratusz będzie to kosztować około milion większą dopłatę (już teraz jest to ponad 2 mln zł rocznie), ale zwiększy się liczba jeżdżących transportem publicznym.
To wszystko jednak da stosunkowo niewielkie oszczędności w kieszeni przeciętnego mieszkańca Szczecinka. Spytaliśmy więc działaczy Razem dla Szczecinka, jaki np./ mają pomysł na obniżenie opłat za przedszkola dla rodziców prawie tysiąca dzieci posyłających swoje pociechy do niepublicznych placówek. Przypomnijmy, że w Szczecinku jest tylko jedno przedszkole publiczne i jedno prywatne, w których rodzice mogą skorzystać z rządowych dopłat tzw. "godzina za złotówkę". W efekcie co miesiąc oszczędzają około 200 zł. - To ważna sprawa, trzeba będzie się nią zająć po wyborach - oświadczył Roman Matuszak, mocno zaskoczony, że taki problem w ogóle jest. A kandydatka na burmistrza z ramienia koalicji Joanna Pawłowicz opowiedziała, że pracuje nad tym, jak ułatwić edukację przedszkolną dzieciom autystycznym.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?