O tym, czy słuszne jest negatywny wydźwięk powiedzenia "Obyś cudze dzieci uczył" rozmawiamy z Małgorzatą Czerwonką, nauczycielką matematyki w Zespole Szkół nr 13 w Koszalinie.
- Co jest najważniejsze w tym zawodzie?
- Trzeba być pasjonatem. Wtedy praca z uczniami jest przyjemnością, a nie wysiłkiem. Nabiera sensu i znaczenia.
- Takiego nauczyciela z pasją dzieci doceniają?
- Na pewno. Uczniowie od razu dostrzegą, że nauczyciel je lubi. A jak ktoś nie będzie lubił tej pracy, bo nie będzie ona jego pasją, to o sympatię do uczniów trudno.
- Odwdzięczają się wtedy pracą na piątkę?
- Niekoniecznie, bo czasem ta piątka jest z różnych przyczyn dla danego ucznia nieosiągalna. Ważne jest by chciał i pracował na swoim poziomie.
- Wciąż w cenie jest sprawiedliwość?
- Tak, bez wątpienia. Do niej dodałabym konsekwencję. Uczniowie muszą wiedzieć, jakie reguły na moich lekcjach obowiązują i że będę ich przestrzegać. Dzięki konsekwencji one czują się bezpiecznie. Lubią też, by ich chwalić. Zauważyłam, że dziś uczniom wystarczy sygnał ze strony nauczyciela, że jest z ich pracy zadowolony, że docenia ich wysiłek. Nie muszą to być oceny.
- Co jest najtrudniejsze?
- Sytuacja, gdy uczeń nie chce się uczyć, gdy nie ma motywacji do pracy i nie można zrobić nic, by taką motywację w nim wzbudzić. Najczęściej to wynik sytuacji w domu. Bez pomocy rodziców, trudno jest takiego "zbuntowanego" ucznia przekonać, że uczy się dla siebie.
- Wszyscy zazdroszczą nauczycielom długich wakacji.
- Wiem, ale z drugiej strony, ja potrzebuję przynajmniej dwóch tygodni by po zakończeniu roku szkolnego dojść do siebie. To jest zawód, w którym pracuje się 24 godziny na dobę. Ja zawsze przynoszę pracę do domu, sprawdzam klasówki, obmyślam nowe lekcje, pracuję cały czas.
- Czego życzą nauczycielom ich uczniowie?
- Mnie zdrowia, choć ja jestem okazem zdrowia. Ale też cierpliwości do nich.
- Wiedzą, że potrafią dać w kość?
- Pewnie tak, choć ja wychodzę z założenia, że każdy może mieć gorszy dzień, oni także.
- Wciąż aktualny jest negatywny podtekst powiedzenia "Obyś cudze dzieci uczył"?
- Z uczniami sobie radzę. Znacznie gorzej jest, gdy muszę przekonać rodzica, a nie ucznia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?