Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Amfiteatr po białogardzku

Jakub Roszkowski
Amfiteatr w Białogardzie już otwarty. Prawie 30 lat popadał w ruinę w zdegradowanym parku. Teraz obiekt jest jak nowy, a park ma być wyremontowany w przyszłym roku.
Amfiteatr w Białogardzie już otwarty. Prawie 30 lat popadał w ruinę w zdegradowanym parku. Teraz obiekt jest jak nowy, a park ma być wyremontowany w przyszłym roku. Radosław Brzostek
Na początku było tylko około 100 osób, ale z czasem wyremontowany obiekt zapełnił się po brzegi - Białogard ma wreszcie amfiteatr z prawdziwego zdarzenia.

W niedzielę nikt nie bawił się w przecinanie wstęg tylko od razu ruszono z kopyta. Miasto urządziło dla mieszkańców w nowym amfiteatrze, mogącym pomieścić przynajmniej 400 osób, koncert z największymi przebojami.

- Maciej Radek, muzyk z Białogardu, skrzyknął znajomych i zaśpiewają największe przeboje XX wieku - opowiadał nam tuż przed imprezą Paweł Wiśniewski, dyrektor Centrum Kul- tury i Spotkań Europejskich w Białogardzie, współorganizator koncertu. Śpiewali m.in. Agnieszka Byczkowska i Wojciech Kucharski, słychać było przeboje z całego świata. Amfiteatr w Białogardzie to obiekt z lat 70. ubiegłego wieku. W ruinę popadł w latach 90. I od tamtej pory nic się już tutaj nie działo. Mieszkańcy powoli zapominali, że taki obiekt się tu w ogóle znajduje.

- Zdecydowaliśmy więc już prawie dwa lata temu, że go wreszcie porządnie wyremontujemy, a teren wokół zagospodarujemy - mówi Krzysztof Bagiński, burmistrz Białogardu. - I pierwszy etap właśnie się zakończył, amfiteatr jest jak nowy. A wcale nie kosztowało to dużo - dodaje.

I rzeczywiście, naprawa białogardzkiego amfiteatru i zagospodarowanie jego najbliższego otoczenia kosztowało około 200 tysięcy złotych.

Drugi etap rewitalizacji ma się rozpocząć w przyszłym roku. Będzie wtedy wyremontowany cały, zdegradowany dziś park, który przylega do amfiteatru. Mają więc tu jeszcze powstać m.in. place zabaw dla dzieci, nowe ścieżki dla pieszych i rowerzystów, latarnie i ławki.

Ale już jest tu o wiele atrakcyjniej, niż było. Niedzielna impreza udała się wyjątkowo. Po sobotniej ulewie były obawy, że otwarcie amfiteatru może nie dojść do skutku. Tymczasem wczoraj termometry pokazywały w południe nawet 20 stopni Celsjusza. Z godziny na godzinę amfiteatr więc się zapełniał. Po godzinie 16 pękał już w szwach. Rodzice tańczyli i śpiewali przeboje, a dzieci szalały m.in. w parku linowym.

Obiekt będzie pod stałą obserwacją. Ma na niego patrzeć kamera z miejskiego systemu monitoringu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!