- W okresie od 1 września 2013 roku do 31 marca tego roku strażacy byli wzywani 434 razy do pożarów i 583 razy do innych zdarzeń. 17 razy zapaliła się sadza w kominie, a 42 interwencje dotyczyły nieszczelności kominów i tlenku węgla. W 22 przypadkach były osoby poszkodowane - wylicza kpt Barbara Sołocha, oficer prasowy komendanta miejskiego Państwowej Straży Pożarnej. - Zdarzeń tych było wiele, dlatego apelujemy do zarządców i właścicieli budynków, by wywiązywali się z obowiązkowych przeglądów instalacji gazowych oraz przewodów kominowych.
Prawo Budowlane nakłada na właścicieli i zarządców budynków obowiązek zlecania takich przeglądów raz w roku, a w przypadku budynków użyteczności publicznej - raz na kwartał. Co, jeśli z takiego obowiązku ktoś się nie wywiąże?
- Każda nasza interwencja, dotycząca na przykład pożaru przewodów kominowych, czy nieszczelnej instalacji, zgłaszana jest do nadzoru budowlanego. W grę wchodzi kara grzywny. Poważniejsze są już konsekwencje, jeśli podczas zdarzenia są osoby poszkodowane. Wtedy nad sprawą może pochylić się prokurator - odpowiada Barbara Sołocha.
Właściciel lub zarządca nieruchomości, który nie wywiązuje się z obowiązku kontroli, popełnia wykroczenie, za które grozi kara grzywny. Kontrolę przewodów kominowych, dymowych oraz wentylacyjnych przeprowadzać mogą mistrzowie w rzemiośle kominiarskim, a instalacji gazowych specjaliści, posiadający kwalifikacje dozoru nad eksploatacją tych urządzeń. Koszty za przegląd ponosi zawsze właściciel lub zarządca nieruchomości.
To nie wszystko, o czym trzeba pamiętać. - Nasze mieszkania są wyposażone w plastikowe, bardzo szczelne okna. Trzeba korzystać z funkcji mikrowentylacji, by zapewnić cyrkulację powietrza. Jednym z poważniejszych grzechów jest też zasłanianie kratek wentylacyjnych - wylicza kpt Sołocha.
Strażacy podpowiadają też, by zainstalować w domu czujkę, a najlepiej dwie - tlenku węgla oraz dymu. Tlenku węgla samemu wyczuć nie można - jest gazem bezbarwnym i bezwonnym, przypomnijmy - silnie trującym. Dostaje się do organizmu przez układ oddechowy, a następnie wchłaniany jest do krwioobiegu. Uniemożliwia prawidłowe rozprowadzanie tlenu we krwi, przez co może doprowadzić do uszkodzenia mózgu, innych narządów, a w efekcie do śmierci.
Objawy zatrucia tlenkiem węgla to ból głowy, zmęczenie, duszności, trudności z oddychaniem, nudności, zaburzenia orientacji. Poszkodowany staje się senny, bierny, nie jest w stanie uciec z miejsca nagromadzenia trucizny. Jak mu pomóc? - Zapewnić dostęp świeżego powietrza, otworzyć okna i drzwi, wynieść poszkodowanego z domu, rozluźnić mu ubranie. Jeśli nie oddycha, przystąpić do sztucznego oddychania i masażu serca. Wezwać służby: pogotowie ratunkowe - tel. 999, straż pożarną - tel. 998 lub 112 - odpowiada Barbara Sołocha z koszalińskiej Straży Pożarnej.
Biec, by pomóc
Ochotnicza Straż Pożarna Oddział Ratownictwa Medycznego w Koszalinie, Komenda Miejska PSP w Koszalinie i Fundacja "Pomocna Straż" zapraszają w najbliższą sobotę na czwartą edycję zawodów jednostek OSP w kwalifikowanej pierwszej pomocy. Odbędą się one w godz. 10-15 w koszalińskim amfiteatrze i terenach wokół niego. W zawodach weźmie udział osiem sześcioosobowych zespołów z jednostek OSP z powiatu koszalińskiego.
Jednym z bardziej widowiskowych zadań będzie pięć realistycznie zaaranżowanych inscenizacji zagrożeń, podczas których strażacy będą podejmować interwencję. Na godz. 14 zaplanowano pokaz ratownictwa drogowego. Swoje stanowiska będą mieć ZORD, PCK. Koszaliński salon Hondy rozdawać będzie karty ratownicze, które pozwalają skrócić czas ewentualnej akcji ratowniczej o 30 procent. Karta ratownicza to graficzny schemat samochodu pokazujący rozkład kluczowych elementów, które mogą wpływać na bezpieczeństwo podczas akcji ratowniczej.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?