Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasza interwencja: Feralny zakręt z lustrem na ulicy Zamkowej w Szczecinku

Rajmund Wełnic
Krzysztof Kalisiak w swoim wozie terenowym przed chwilą o mały włos na feralnym zakręcie ulicy Zamkowej nie zderzył się z busem.
Krzysztof Kalisiak w swoim wozie terenowym przed chwilą o mały włos na feralnym zakręcie ulicy Zamkowej nie zderzył się z busem. Rajmund Wełnic
Urzędnicy ze szczecineckiego ratusza po sygnałach "Głosu" obiecali postawić lustro drogowe na niebezpiecznym zakręcie ulicy Zamkowej.

O sprawie pisaliśmy już kilka razy alarmowani przez kierowców, którzy o mały włos nie zostali staranowani w tym miejscu. Chodzi o ulicę Zamkową na zakręcie przy parkingu obok ulicy Ordona. Wąskie uliczki krzyżują się tu pod kątem prostym. Jest tu tak ciasno, że dwa auta osobowe - i to jadące powoli - mijają się dosłownie na muśnięcie lusterek. Pojawienie się większego pojazdu, nie mówiąc już o ciężarówkach (a i te tu wjeżdżają z zaopatrzeniem do sklepów w centrum Szczecinka), oznacza już konieczność niemal zatrzymania się lub zjechania na bok.

Pół biedy, kiedy auta spotykają w uliczce Zamkowej, gorzej, gdy wyjadą naprzeciw siebie na skrzyżowaniu. Zza narożnej kamienicy kompletnie nic nie widać niemal do ostatniej chwili, na dodatek na łuku rośnie rozłożysty iglak, który jeszcze ogranicza widoczność. Efekt jest taki, że - przy panującej ciasnocie i ostrym zakręcie - kierowcy mocno go ścinają pakując się co chwila pod także ścinających zakręt z drugiej strony. Wystarczy postać tu chwilę, by być świadkiem niebezpiecznych sytuacji, ostrego hamowania, pisku opon, a nawet - na szczęście niegroźnych - stłuczek. Najczęściej prowokują je ci jadący od strony parkingu, którzy mają nieco więcej miejsca i bardziej się rozpędzają.

- Za każdym razem z duszą na ramieniu zbliżam się to tego miejsca, jadę powolutku albo wręcz staję bojąc się, że ktoś wyskoczy zza zakrętu - mówi Barbara Piotrowska, która w pobliskim biurowcu ma biuro rachunkowe. - A mimo to często dochodzi tu do niebezpiecznych sytuacji, najgorzej jest w zimie, gdy robi się ślisko.
Podobne spostrzeżenia ma Krzysztof Kalisiak, który niemal na naszych oczach nie zderzył się na Zamkowej z kierowcą busa. - Zakręt jest szalony i dziwię się, że nikt nic z tym nie robi, przecież to miejsce widać z okien ratusza - mówi. - Powinno się tu zmienić organizację ruchu lub chociaż zamontować lustro drogowe, aby jadący z obu stron widzieli, czy coś się zbliża zza zakrętu.

Uwagi naszych Czytelników przekazaliśmy władzom Szczecinka. Zmiana organizacji ruchu tak, aby wprowadzić ruch jednokierunkowy utrudniłaby życie wielu sklepom i lokalom usługowym w centrum (wszyscy musieliby wyjeżdżać na ulicę Ordona równie wąską uliczką Drzymały). - Ale zgadzam się, że trzeba coś z tym zrobić i polecę wydziałowi komunalnemu, aby jak najszybciej zamontował na zakręcie ulicy Zamkowej lustro drogowe - deklaruje wiceburmistrz Szczecinka Daniel Rak.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!