- O przywiezieniu do szpitala 50-letniego mężczyzny z ranami kłutymi nogi powiadomił nas dyspozytor pogotowia ratunkowego - mówi Jacek Proć, naczelnik wydziału prewencji w szczecineckiej komendzie policji. Okazało się, że nieco wcześniej w mieszkaniu przy ulicy Wyszyńskiego w Szczecinku doszło do rodzinnej sprzeczki.
- Z relacji żony poszkodowanego wynika, że mąż zachowywał się agresywnie, mocno uderzył ją w twarz i chciał kopnąć - mówi Jacek Proć. - Kobieta kroiła akurat sałatkę w kuchni i podczas próby kopnięcia dwukrotnie nadział się na ostrze. Rany okazały się niegroźne, ale konieczne było opatrzenie w szpitalu.
Oboje - sprawczyni i ranny - byli pijani. Kobieta została zatrzymana w policyjnym areszcie. Nie wiadomo, czy zostaną jej postawione jakieś zarzuty, bo mąż po wyjściu ze szpitala, odmówił składania jakichkolwiek wyjaśnień. Na razie zajście jest traktowane, jak nieszczęśliwy wypadek, ale kwalifikacja prawna może się zmienić, bo policja nie zakończyła czynności wyjaśniających.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?