Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bakterie używane w Japonii walczą ze smrodem w Szczecinku

Rajmund Wełnic
Mosina koło Szczecinka, pracownik PWiK rozpyla efektywne mikroorganizmy w przepompowni ścieków.
Mosina koło Szczecinka, pracownik PWiK rozpyla efektywne mikroorganizmy w przepompowni ścieków. Rajmund Wełnic
Efektywne mikroorganizmy, podobne do tych używanych do walki ze skutkami trzęsienia ziemi w Japonii, pomagają likwidować smród z kanalizacji, jaki daje się we znaki mieszkańcom Szczecinka i okolic. Raczej jednak nie obniżą rachunków za odbiór ścieków.

Wygląda to dość niepozornie - pracownik szczecineckich "wodociągów" otwiera klapę przepompowni ścieków w Mosinie i niewielkiego rozpylacza po prostu spryskuje wlot instalacji. W baniaku obok stoi 20-litrowy pojemnik z efektywnymi mikroorganizmami. Zabieg powtarza na całym ciągu kanalizacyjnym, który zaczyna się w Mosinie, biegnie przez Dębowo, szczecinecką dzielnicę Trzesieka aż do oczyszczalni ścieków w mieście. Cała zlewnia przepompowni w dzielnicy Trzesieka obejmuje 16 punktów aplikacji, w tym 10 przepompowni i 6 studni rozprężnych.

O odorowych problemach mieszkańców, których posesje znajdują się w pobliżu studzienek kanalizacyjnych na trasie ciągu, pisaliśmy już kilka razy. Okazało się, że ścieków bywa zbyt mało, aby zapewnić ich stały przepływ, nieczystości zagniwiały i całkiem często po prostu wokół śmierdziało. Przykre zapachy dawały się szczególnie we znaki mieszkańcom osiedla generalskiego przy ulicy Kościuszki wzdłuż, której biegnie kanalizacja. - Od dwóch lat Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji wdraża program antyodorowy - mówi Beata Pszczoła-Bryńska, wiceprezes "wodociągów" w Szczecinku. - Zaczynaliśmy od stosowania metody chemicznej, poprzez fizyczną metodę przewietrzania. Zdaniem PWiK dawało to dobre efekty, mieszkańcy mieli różne zdanie, bo bywało, że z kanalizacji wciąż śmierdziało.

Teraz PWiK z odcieczą pośpieszą efektywne mikroorganizmy. To skrzętnie ukrywana przez producenta mieszanina bakterii i szczepów mikroorganizmów, która w procesie niskotemperaturowej fermentacji minimalizuje gnicie i uciążliwości zapachowe. Nie wnikając w szczegóły techniczne - efekty są zachęcające. Ba, gama zastosowań efektywnych organizmów jest bardzo szeroka, bo można ją wykorzystywać także w oczyszczalni ścieków. W Japonii pomagały w likwidowaniu skutków zalania dużych terenów przez słoną wodę morską po trzęsieniu ziemi, czy zmniejszaniu promieniotwórczości wokół uszkodzonej elektrowni atomowej w Fukushimie. Natura kryje przed nami jeszcze wiele tajemnic, ale okazuje się skutecznym orężem z walce z zanieczyszczeniami.

- Obecnie stosowany preparat zawierający efektywne mikroorganizmy jest trzecim preparatem biologicznym stosowanym w spółce od chwili rozpoczęcia wdrażania programu antyodorowego - Beata Pszczoła-Bryńska mówi, że skuteczność EM zależy od składu ścieków, a ten potrafi się zmieniać w zależności od tego, co ludzie spuszczają w ustępach. - Żaden preparat biologiczny nie daje 100-procentowej gwarancji wyeliminowania uciążliwości odorowych, choćby ze względu na to, że nie odpowiadamy za to co trafia do sieci kanalizacyjnych, ponieważ spółka jest eksploatatorem, a nie użytkownikiem tych sieci. Stosowany obecnie preparat biologiczny może być najbardziej efektywny z dotychczas stosowanych, ale niewykluczone, że na rynku pojawią się bardziej skuteczne preparaty, z których w przyszłości skorzystamy.

PWiK nie zostawia całej "brudnej roboty" bakteriom. - Aby w jak największym stopniu wyeliminować uciążliwości odorowe prowadzimy działania skojarzone polegające jednocześnie na stosowaniu efektywnych mikroorganizmów oraz ponadplanowym płukaniu ciągów kanalizacyjnych, wentylowaniu komór przepompowni ścieków i studni rozprężnych oraz stosowaniu filtracji złowonnego powietrza przy zastosowaniu pokryw studziennych z filtrami z węgla aktywnego - zapewnia Beata Pszczoła-Bryńska. - Takie same filtry stosujemy również na kominkach wentylacyjnych zamontowanych na przepompowniach i studniach rozprężnych.

W Szczecinku oczywiście nie mogło się obejść bez polemiki politycznej. Zdaniem opozycyjnej radnej Joanny Pawłowicz użycie EM mogłoby do 30 procent obniżyć koszty funkcjonowania oczyszczalni ścieków. - Wszystkie nasze działania są prowadzone z uwzględnieniem szczególnych potrzeb naszych klientów, staramy się aby były jak najbardziej skuteczne i ekonomiczne - zapewnia wiceprezeska PWiK. - Nie należy jednak oczekiwać, że efektywność naszych działań antyodorowych prowadzanych na sieciach kanalizacyjnych spowoduje spadek kosztów funkcjonowania oczyszczalni, a tym samym wpłynie na obniżenie taryf za wodę i ścieki.
Na razie też zasadniczej poprawy mieszkańcy rejonów narażonych na zapachy z kanalizacji nie odczuwają. - - Na samym osiedlu nie mamy już żadnych problemów z przykrymi zapachami, a zdarzało się, że niemiłosiernie śmierdziało z kanalizacji, nawet w domu - mówi pan Marek z osiedla generalskiego. - Okazało się, że jednym miejscy rura była zarwana, w innym zalegał gruz, który utrudniał odpływ nieczystości. Natomiast, od strony ulicy Kościuszki, zwłaszcza skrzyżowania z ulicą Karlińską, daje się od czasu do czasu odczuć przykre odory. Może nie tak intensywne jak kiedyś, ale problem nadal występuje.

Podobne uwagi na pan Józef mieszkający przy samej ulicy Kościuszki: - Niestety śmierdzi, jest to dokuczliwe zwłaszcza w czasie upałów - mówi. - Na wiosnę będę budował 2,5-metrowe ogrodzenie, aby choć trochę się od tego odizolować.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!