Listę 27 inwestycji kluczowych dla rozwoju regionu (plus 21 zawartych na liście rezerwowej), które mają otrzymać dofinansowanie z budżetu centralnego, przedstawił marszałek województwa Olgierd Geblewicz. Wśród nich - powód do radości dla mieszkańców Kołobrzegu i okolicy, SOR dla kołobrzeskiego szpitala.
Dyrektor kołobrzeskiej placowki, Jerzy Piwowarczyk, też się cieszy, ale i nieco tonuje nasz entuzjazm: - To dopiero swego rodzaju otwarcie drzwi, początek drogi. Mamy pozytywna opinię wojewody i ministerstwa zdrowia, co oznacza, że sprawy zmierzają we właściwym kierunku. Zakładając, że już nic nie stanie nam na przeszkodzie i w przyszłym roku podpisalibyśmy umowę, finału tej inwestycji moglibyśmy oczekiwać ok. trzech lat później.
Umieszczenie kołobrzeskiego szpitala na liście to doskonała wiadomość dla całego naszego regionu, bo: - Trudno mówić o rozwoju szpitala bez SOR-u - mówi Jerzy Piwowarczyk. - Można mieć pięknie wyposażone sale, najlepszy personel, super blok operacyjny, ale bez SOR, szpital nie znajdzie się w Krajowym Systemie Ratownictwa Medycznego i te wszystkie elementy, o których wspomniałem, nie będą właściwie wykorzystane.
Dlaczego? - Bo jeśli u nas nie ma SOR-u, to pewne przypadki z definicji muszą trafiać do innych ośrodków, do Gryfic, Koszalina, Szczecina - tłumaczy dyrektor. - Mam tu na myśli szczególnie obrażenia wielonarządowe. Utworzenie SOR-u oznacza więc dla nas wszystkich większe bezpieczeństwo, krótszy czas dotarcia do miejsca, w którym rozpocznie się kompleksowa walka o życie i zdrowie pacjenta.
Jak jest teraz? Jak wyjaśnia Jerzy Piwowarczyk, szpital pracuje jak wszystkie inne placówki pozbawione SOR, czyli w oparciu o izbę przyjęć. Tam odbywa się wstępna kwalifikacja, wstępna diagnostyka i konsultacja, po której pacjent albo trafia na wskazany oddział szpitalny, albo jeśli tego nie wymaga, po opatrzeniu kierowany jest np. pod opiekę swojego lekarza rodzinnego. W izbie przyjęć pracuje personel z oddziałów szpitalnych. A SOR, to wydzielony oddział, z przypisaną mu na stałe załogą, z wysokiej jakości sprzętem diagnostycznym itd.
Jak słyszymy od dyrektora, przygotowania do inwestycji osiągnęły etap przymiarek do wykonania studium wykonalności zarówno SOR wraz z towarzyszącym mu lądowiskiem. - Jedna z luźnych koncepcji zakłada, że nasz SOR znalazłby się w rozbudowanym na te potrzeby jednym ze skrzydeł budynku, w części, w której znajduje się wjazd do budynku - słyszymy. - Sam wjazd musielibyśmy przebudować.
A lądowisko? Do tej pory szpital korzystał z lądowiska znajdującego się na terenie komendy straży pożarnej. W przyszłości zyska własne, niewykluczone, że umiejscowione na dachu. Bo lokalizacja szpitala niemal w centrum miasta, nie sprzyja zagospodarowaniu na ten cel przyległego terenu.
Dyrektor nie czeka jednak bezczynnie na rządowe 10,5 mln złotych. W tym roku kończy się rozpoczęta w 2008r. modernizacja bloku operacyjnego (ostatni etap to piąta sala operacyjna, zaplecze socjalne i magazynowe i tzw. myjnia (sterylizatornia). Kończ się też modernizacja tzw. mokrej części zakładu rehabilitacji (z zabiegami z użyciem wody).
Łączny koszt tych przedsięwzięć - ok. 6 mln złotych. A tuż, tuż moment podpisania umowy na dofinansowanie ponad 8 mln zł z funduszy norweskich na kompleksową termomodernizacje szpitala, z modernizacją instalacji centralnego ogrzewania, ciepłej wody użytkowej i wymianą oświetlenia. Do tej inwestycji szpital dołoży ok. 2 mln tzw. wkładu własnego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?