- Bywa, że w Koszalinie siadam za kierownicą po godz. 22 i zauważyłem, że o tej porze włączona jest sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu ulic: Armii Krajowej - Franciszkańskej - Niepodległości, a na przykład światła już nie działają na skrzyżowaniu ulic: Fałata - Młyńska - Monte Cassino - mówi nasz czytelnik z Koszalina. - Moim zdaniem, to ostatnie uznałbym za bardziej kolizyjne. Jest większe, samochody mogą mieć problem ze swobodnym przecięciem drogi z pierwszeństwem przejazdu. Jeśli chodzi o natężenie ruchu, to z pewnością nie jest ono mniejsze niż na tym wcześniejszym skrzyżowaniu. Właściwie przez oba przejeżdża cały ruch ciężarówek kierujących się ze Szczecina na Gdańsk.
Kierowcy nie mają wątpliwości, dlaczego tak się dzieje: - Na skrzyżowaniu z ul. Franciszkańską jest kamera i każdy przejazd na czerwonym świetle skutkuje mandatem - zauważa nasz czytelnik. - Dlatego sygnalizacja w tym miejscu działa całą dobę. Inna przyczyna nie przychodzi mi do głowy. Bo na pewno nie chodzi o bezpieczeństwo. Przejeżdżając to skrzyżowanie kierowcy, mają potem długą prostą i kolejne nieczynne nocą światła, więc jeśli chcą łamać przepisy, to właśnie w tym miejscu. Na szerokiej drodze z pierwszeństwem przejazdu.
Robert Grabowski, rzecznik koszalińskiego ratusza, zapewnia, że to godzinowe zróżnicowanie działania sygnalizacji wynika z natężenia ruchu, które ma znaczenia dla bezpieczeństwa uczestników ruchu. - Zarząd Dróg Miejskich prowadzi co jakiś czas odpowiednie pomiary ruchu i do tego jest dostosowywane funkcjonowanie oświetlenia na skrzyżowaniach - dodaje rzecznik.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?