Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Donos na burmistrza Szczecinka umorzony

Rajmund Wełnic
Drawska prokuratura umorzyła postępowanie dotyczące rzekomego zmienienia linii brzegowej jeziora na działce, na której stoi dom burmistrza Szczecinka.

- Prokuratura w Drawsku Pomorskim (szczecinecka wyłączyła się z rozpatrywania sprawy - red.) umorzyła postępowanie - mówi Ryszard Gąsiorowski z Prokuratury Okręgowej w Koszalinie i opisuje pokrótce ustalenia śledczych.

W maju 2008 roku doszło do wyznaczenia przez starostę szczecineckiego nowego przebiegu linii brzegowej jeziora Trzesiecko w Trzesiece z udziałem wszystkich instytucji do tego niezbędnych.

- Powołano uprawionego geodetę, który wytyczył przebieg linii brzegowej i naniósł ją na mapę - mówi prokurator. - Wtedy nie stwierdzono śladów żadnych robót, brzeg był porośnięty roślinnością. Procedura dotyczyła także kilku sąsiednich działek, które następnie zgodnie z prawem zostały kupione przez właścicieli przylegających terenów.

W lipcu tego roku, już po złożeniu przez działaczy koalicji Razem dla Szczecinka i SLD doniesienia do możliwości popełnienia przestępstwa, na działce burmistrza Jerzego Hardie-Douglasa dokonano wizji lokalnej.

- Stwierdzono, że nie doszło do jakiegokolwiek zasypania jeziora - dodaje prokurator. - Jeżeli chodzi o wcześniejsze zdarzenia, to nie może to być przedmiotem ustaleń i ewentualnego ścigania, bo uległy one przedawnieniu.

Ryszard Gąsiorowski wyjaśnia, że nie będący wówczas jeszcze burmistrzem Jerzy Hardie-Douglas nabył działkę w Trzesiece (także będącą jeszcze wówczas poza granicami Szczecinka), która nie graniczyła z wodami jeziora.

- Kiedy w roku 2008 ustalano przebieg linii brzegowej okazało się, że pomiędzy jego działką a jeziorem jest spora przestrzeń - mówi prokurator. - Burmistrz, jak inni właściciele, skorzystał z prawa, jakie mu wówczas przysługiwało i dokupił ten teren. Na wszystko, co na działce postawił, występował po pozwolenia i je otrzymał, nie wychodząc poza jej granice.

Decyzja prokuratury o umorzeniu jest nieprawomocna.

- Na pewno złożymy zażalenie - mówi działacz Razem dla Szczecinka Jacek Pawłowicz, który składał doniesienie. - Samej decyzji i uzasadnienia co prawda jeszcze nie otrzymałem. To jednak tylko pokazuje, jak chore jest państwo, bo ewidentnie wykazaliśmy, że jezioro było zasypywane, także już po wyznaczeniu nowej linii brzegowej.

- Od początku do końca była to jedna wielka bzdura i absurdem było już to, że prokuratura się tym w ogóle zajmowała - mówi Jerzy Hardie-Douglas. - Ale rozumiem, że prokurator z uwagi na to, iż rzecz dotyczy burmistrza, chciał być świętszy od papieża i wszystko sprawdził. Nie po raz pierwszy zostałem oskarżony o różne sprawki, ale jak zawsze okazało się to oszczerstwem i zostałem oczyszczony. Była to klasyczna polityczna hucpa.

Przypomnijmy, że wszystko zaczęło się w lutym, gdy działacze koalicji RdS i SLD zwołali konferencję informując o złożeniu doniesienia do prokuratury. Geodeta Marcin Bedka z Kongresu Nowej Prawicy, która tworzy koalicję, wyjaśniał, że chodzi o działkę, na której burmistrz ponad 10 lat temu zbudował dom. Marcin Bedka porównał, jak na działce na przestrzeni lat zmieniały się mapy geodezyjne pokazujące przebieg linii brzegowej - od tej do celów projektowych, po zakończeniu budowy, aż do niedawnej budowy basenu przed domem. Według niego w najszerszym miejscu linia brzegowa przesunęła się w tym czasie o około 15 metrów, a działka urosła o ponad 400 metrów kwadratowych.

- W roku 2008 starostwo wszczęło postępowanie o ustalenie nowego przebiegu linii brzegowej - Marcin Biedka mówił, że taką możliwość daje prawo, bo wody powierzchniowe - wody i jeziora - tu kawałek gruntu zabiorą, to znowu w innym oddadzą. I dlatego co jakiś czas mapę się aktualizuje. Jego zdaniem zmiana linii brzegowej na działce burmistrza była zastanawiająca, bo poziom lustra wody w Trzesiecku w ostatnich latach się nie zmieniał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!