Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Walka o ratusz rozpoczęta. Kto na radnych?

Rajmund Wełnic
Wybory 2010.
Wybory 2010. Rajmund Wełnic
Pięć komitetów lokalnych i dwa krajowe wystawią kandydatów na szczecineckich radnych. Po wprowadzeniu okręgów jednomandatowych spodziewanej erupcji kandydatów - społeczników bez zaplecza partii politycznych nie ma.

Swoje komitety wyborcze u komisarza wyborczego w Koszalinie zgłosili - koalicja Razem dla Szczecinka (Prawo i Sprawiedliwość, Wspólnota Samorządowa, Terra oraz Kongres Nowej Prawicy), Porozumienie Samorządowe (ugrupowanie skupione wokół starosty szczecineckiego) oraz Nasz Szczecinek (środowiska solidarnościowe).

Są także indywidualne komitety wyborcze jednego kandydata - Janusza Rautszko (obecny radny Forum Samorządowego) i biznesmena Zygmunta Kiełbasy. Zgłoszeń u koszalińskiego komisarza nie musiały dokonywać Platforma Obywatelska i Sojusz Lewicy Demokratycznej, które mają komitety ogólnokrajowe. Teraz do 7 października komitety muszą zarejestrować kandydatów na radnych, będą też miały czas do 17 października na rejestrację kandydatów na burmistrza.

Zacznijmy od nowych graczy, choć może nie do końca nowych. Komitet Nasz Szczecinek tworzą działacze Solidarności, która już kiedyś - choć nie zawsze pod szyldem związku - miała wpływ na lokalną scenę polityczną. Radnym był m.in. Cezary Jankowski, szef oświatowej "S" i pełnomocnik Naszego Szczecinka. - Chcemy kontrolować władzę i chcemy normalności - mówi.

Dlaczego Solidarność nie wsparła centroprawicowego Razem dla Szczecinka? - Jego przedstawiciele proponują teraz hasło "tańsze miasto" i np. obniżki cen wody i ścieków, a swego czasu doprowadzili do wejścia Szczecinka w kosztowny projekt wodociągowy, który dziś owocuje wysokimi cenami tych usług, to jakaś schizofrenia - wyjaśnia Cezary Jankowski. - Nie wyobrażam sobie, jak można pogodzić socjalny program PiS ze skrajnym liberalizmem partii Janusza Korwin-Mikkego? Dla KNP związki zawodowe to wróg nr 1 i dla nas miejsca tam być nie może.

Cztery lata temu Forum Samorządowe wprowadziło do Rady Miasta dwóch radnych - Janusza Rautszko i Wiesława Drewnowskiego. Drugi z nich zdecydował już jakiś czas temu, że kończy karierę w samorządzie i skupi się na zarządzaniu Stacją Hodowli i Unasienniania Zwierząt, w której jest prezesem. Janusz Rautszko, szczecinecki nadleśniczy, zdecydował się więc wystawić własny komitety firmowany nazwiskiem.
Podobnie, jak Zygmunt Kiełbasa, szczecinecki przedsiębiorca, udziałowiec licznych firm, do których należy sporo nieruchomości handlowo-usługowych.

To chyba największa niespodzianka tegorocznej kampanii samorządowej, bo biznesmen nie angażował się do tej pory w działalność polityczną. - Na razie za wcześnie mówić, czy z mojego komitetu wystartuje więcej osób, czy też tylko ja, a może ja nie będę kandydował, a jedynie założyłem swój komitet wyborczy, proszę o jeszcze chwilę cierpliwości, a wszystkiego się dowiecie - mówi Zygmunt Kiełbasa. - Dlaczego jednak zdecydowałem się wejść do polityki? Im człowiek starszy, tym bardziej garnie się do ludzi, a w radzie miejskiej jest 21 osób, z którymi można twórczo współdziałać.

Po raz pierwszy o mandaty radnych w mieście zawalczy także starościńskie Porozumienie Samorządowe, które dotychczas skupiało się na wyborach powiatowych i w ościennych gminach. - Są z nami osoby, które chciałyby zrobić coś dobrego dla Szczecinka, a wprowadzenie okręgów jednomandatowych daje szansę kandydatom spoza dużych partii - mówi starosta Krzysztof Lis dodając, że trudno jeszcze powiedzieć, czy wystawi kandydatów w części, czy we wszystkich okręgach, choć daje do zrozumienia, że tam, gdzie będą mocni kandydaci PO (PS ma z Platformą koalicję w starostwie) nie wystawi rywali. Nie będzie także mieć kandydata na burmistrza Szczecinka. Powalczy za to nie tylko o radnych w w powiecie i ościennych gminach, ale także o fotele burmistrzów i wójtów - w gminie wiejskiej Szczecinek wystawi Ryszarda Jasionasa, a w Barwicach, Białym Borze i Grzmiącej urzędujących włodarzy.

PO będzie bronić większości, jaką ma w Radzie Miasta, swoje asy atutowe trzyma jednak jeszcze w zanadrzu czekając z oficjalną inauguracją kampanii wyborczej i na to, kiedy swoje karty odsłoni opozycja. Platforma oczywiście walczy nie tylko o ratusz, ale i o mandat radnych powiatowych i gminnych. Podobnie jak SLD.

Burmistrz Jerzy Hardie-Douglas z PO już rok temu zapowiedział, że będzie się ubiegał o reelekcję. Zmierzy się z radną Joanną Pawłowicz z RdS, popieraną także przez SLD, które zrezygnowało z wystawiana własnego kandydata. Teoretycznie do gry może wejść jeszcze kandydat z ramienia Naszego Szczecinka (warunkiem jest zarejestrowanie kandydatów na radnych w przynajmniej połowie okręgów). - Nie chodzi nam o stanowisko burmistrza - mówi Cezary Jankowski, choć nie ukrywa, że mając swego kandydata łatwiej promować swoje ugrupowanie, program, chociażby będąc zapraszanym do debat. Stąd decyzji w tej sprawie jeszcze nie ma.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!