Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Energia dla schroniska w Szczecinku . Walczą o mikrolektrownię

Rajmund Wełnic
Szczecineckie schronisko dla bezdomnych zwierząt w konkursie Greenpeace walczy o mikrolektrownię zasilaną przez energię słoneczną. Prosi o wspracie naszych Czytelników, którzy mogą pomóc głosując w internecie.
Szczecineckie schronisko dla bezdomnych zwierząt w konkursie Greenpeace walczy o mikrolektrownię zasilaną przez energię słoneczną. Prosi o wspracie naszych Czytelników, którzy mogą pomóc głosując w internecie. Rajmund Wełnic
Szczecineckie schronisko dla bezdomnych zwierząt w konkursie Greenpeace walczy o mikrolektrownię zasilaną przez energię słoneczną. Prosi o wspracie naszych Czytelników, którzy mogą pomóc głosując w internecie.

Do konkursu "Uwolnij energię" wpłynęło 137 zgłoszeń z całej Polski.
- Na tym etapie Greenpeace wybrał 30 placówek, w tym naszą, do głosowania przez internet - mówi Danuta Kadela, szefowa schroniska w Szczecinku. - Głosowanie (na stronie www.greenpeace.pl - red.) potrwa do północy we wtorek, 9 września, a następnie jury z najlepszej finałowej 10 wyłoni trzech zwycięzców, którym Greenpeace jeszcze tej jesieni zainstaluje ogniwa fotowoltaiczne do produkcji prądu z energii słonecznej.

Jest się o co bić, choć to może złe określenie na rywalizację w tak szlachetnym celu. Mikroelektrownia jest warta około 100 tysięcy złotych, pozwoli także sporo zaoszczędzić na rachunkach za energię.

- Powiem tylko, że mamy do ogrzania 1872 metry kwadratowe - Danuta Kadela wyjaśnia, że schronisko korzysta z pieca gazowego, ekologicznego, ale też kosztownego z uwagi na ceny błękitnego paliwa. - Sporo prądu zużywamy także na gotowanie w kotłach parowych, chłodnie, wentylację i lampy zabiegowe.

Stąd tak ważna jest każda złotówka, bo przecież schronisko jest na garnuszku miasta, które co roku wykłada 600-680 tysięcy złotych. A i tak - pamiętajmy - ogromną część pracy przy opiece nad zwierzętami wykonują wolontariusze, do schroniska płynie też rzeka różnorakiej pomocy (karma, darowizny, koce itp.) od mniejszych i większych darczyńców i sponsorów. Są i odpisy 1 procenta i różne konkursy, w których schronisko wygrywa np. karmę z hurtowni.

Schronisko w Szczecinku niedawno obchodziło 5-lecie istnienia i jest stawiane za wzór do naśladowania dla innych. Nie chodzi tylko o warunki bytowe, czy też zaangażowanie pracowników i wolontariuszy, czy ale głównie o aurę pomocy naszym braciom mniejszym, jaką schroniska roztacza na całe miasto i region. Jeżeli chodzi o wymierne fakty to powiedzmy, że przez schronisko przy ulicy Rybackiej przewinęło się blisko 3 tysiące stworzeń! Nie tylko zresztą psów i kotów. Śmiertelność jego mieszkańców jest na rekordowo niskim poziomie (5-7 procent dla psów i około 20 procent dla kotów), a dla większości udaje się znaleźć nowych właścicieli.
W zeszłym roku główny lekarz weterynarii uznał szczecineckie schronisko za najlepsze w Polsce pod względem dobrostanu zwierząt, infrastruktury i zarządzania, a program zapobiegania bezdomności za wzorcowy.

- Na dziś mamy 123 psy i kilkaset kotów pod opieką, oczywiście nie wszystkie mieszkają w schronisku, ale zajmujemy się masą dziko żyjących kotów - dodaje Danuta Kadela. - Potrzeba jest tylko mobilizacja nas wszystkich, mieszkańców Szczecinka i sympatyków naszego schroniska z całej Polski, dlatego prosimy was wszystkich o wsparcie i głosowanie na stronie Greenpeace. d
W schronisku dla zwierząt do ogrzania jest ponad 800 metrów w budynku głównym, gdzie są kwarantanny, izolatki, pokoiki, gabinet lekarski z salą operacyjną i szpitalem dla chorych czworonogów oraz druga część budynku z boksami.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!