Andrzej Kowal, pasjonat sportu ze Szczecinka, blisko dwa kilogramy prawdziwków zebrał podczas porannego treningu biegowego w lesie okolicach dzielnicy Świątki.
- Biegałem po lesie bukowym, patrzę jest jeden, drugi grzybek i tak w kilkadziesiąt minut miałem już całe pudełko po butach - śmieje się. - To pierwszy tegoroczny wysyp prawdziwków, są i czerwone kozaki, więc zapowiada się, że po ostatnich deszczach sezon będzie udany. Zbiory pana Andrzeja trafią teraz do zaprawy octowej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?