Kusowo - afera śmietnikowa

Wójt Janusz Babiński zwrócił się do nas o wyjaśnienie treści artykułu o bałaganie wokół śmietnika we wsi Kusowo. Otóż Czytelnik z tej miejscowości przesłał nam zdjęcie, na którym widać, jak wokół wypełnionego po brzegi pojemnika walają się stosy odpadków, które się tam nie zmieściły.

- Jak wynika z uzyskanych przez mnie informacji od mieszkańców Kusowa, zdjęcie nie przedstawia pojemnika na śmieci w ich miejscowości, jak również twierdzą, że nie było w ich wsi nieterminowego wywiezienia nieczystości - pisze wójt gminy Szczecinek. - W artykule redaktor Wełnic pisze, że uzyskał informację od mieszkańca Kusowa, wynika, że tych informacji w ogóle nie sprawdzał, nie był na miejscu, lecz jednak niesprawdzone informacje zamieścił na stronie www.gk24.pl W związku z zaistniałą sytuacją domagam się sprostowania artykułu i sprawdzania na przyszłość, czy informacje, jakie redakcja otrzymuje są prawdziwe.

Od autora: Zdjęcie bałaganu wokół śmietnika przesłał nam mieszkaniec Kusowa w niedzielę, 17 sierpnia. Fotografia otrzymana od wójta jest o dwa dni późniejsza i przedstawia już niemal pusty pojemnik i porządek wokół niego. Nie trzeba być Sherlockiem Holmesem, aby stwierdzić, że na obu zdjęciach uwieczniono ten sam śmietnik w tej samej miejscowości - raz przepełniony z walającymi się odpadkami, drugi raz już opróżniony.

Nie jest więc prawdą, że opublikowaliśmy zdjęcie nie wiadomo skąd twierdząc, że pochodzi z Kusowa. Nie wiem, o jakich mieszkańcach Kusowa pan wójt wspomina, skoro nie potrafią rozpoznać śmietnika ze swojej wsi. W naszym tekście nie twierdzimy, że taki bałagan jest wynikiem nieterminowego wywozu śmieci. Po prostu stwierdzamy fakt, który powinien zawstydzać władze gminy. Być może częstotliwość przyjazdu śmieciarki jest zbyt rzadka, może w lecie odpadków produkuje się więcej i powinna ona przyjeżdżać częściej. To już zadanie dla gminy, która od roku odpowiada za gospodarkę odpadami na swoim terenie.