Po przyjęciu przez rząd załącznika nr 6 do Programu Budowy Dróg Krajowych z obwodnicą Szczecinka, o czym już informowaliśmy, sprawa ruszyła z miejsca.
- Ogłosiliśmy przetarg na wykonanie rozpoznawczych badań archeologicznych, zaś do końca sierpnia także na samą obwodnicę w formule "zaprojektuj i zbuduj" - mówi Mateusz Grzeszczuk, rzecznik prasowy oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Szczecinie. Archeolodzy na uporanie się z zadaniem będą mieli czas do połowy listopada.
Rzecznik wyjaśnia od razu, że nie będą to - przynajmniej na tym etapie - typowe prace wykopaliskowe. - Badacze potrafią na analizie zdjęć lotniczych i fotomap, a także po wizytach w terenie ocenić, czy na trasie obwodnicy znajdują się stanowiska archeologiczne - mówi Mateusz Grzeszczuk.
- Do wykonania takiego rozpoznania zobowiązuje nas prawo, ale nawet w wypadku, gdyby była konieczność przeprowadzenia wykopalisk, to nie będzie opóźnień, bo mamy sporą rezerwę czasową i na pewno ewentualne odkrywki wykonałoby się przed rozpoczęciem budowy.
Tego zaś można się spodziewać wiosną 2016 roku. - Przetarg na obwodnicę Szczecinka chcemy rozstrzygnąć w pierwszej połowie roku przyszłego, dokładnego terminu nie mogę podać na tym etapie, bo mogą się np. pojawiać pytania od oferentów - mówi rzecznik GDDiK i dodaje, że po podpisaniu umowy wykonawca będzie miał 15 miesięcy na zrobienie projektu technicznego, uzgodnienie go i uzyskanie tzw. ZRID-u, czyli zezwolenia na realizację inwestycji drogowej.
Na same prace budowlane zwycięska firma będzie mieć - z wyłączeniem miesięcy zimowych - 20 miesięcy. O ile więc wszystko pójdzie zgodnie z planem, to pierwsze auto nową obwodnicą Szczecinka przejedzie wiosną-latem 2018 roku.
Jakie będzie obejście Szczecinka? Obwodnica ma liczyć około 12 kilometrów (od Turowa na południu do wylotu na Koszalin na północy) i będzie wykonana w standardzie drogi ekspresowej z dwiema jezdniami po dwa pasy ruchu każda.
Po "odchudzeniu" powstaną 2 węzły drogowe umożliwiające zjazd do Szczecinka. Wszystko z wiaduktami, mostami, estakadami, drogami dojazdowymi, ekranami dźwiękochłonnymi, czy przejściami dla zwierząt. Koszt - aż około 600 milionów złotych, podnosi go znacząco konieczność wzmocnienia podmokłych gruntów, przez jakie na znacznym odcinku przebiegać będzie droga.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?