O sprawie powiadomił nas zbulwersowany pan Krzysztof, mieszkaniec Szczecinka: - Na plażę nad jeziorem Wierzchowo koło osiedla domków w Starym Wierzchowie jeżdżę od kilkudziesięciu lat, kiedyś ze swoimi dziećmi, dziś z wnuczką, ale takiego bałaganu, by nie powiedzieć bajzlu, jeszcze nie widziałem - mówi zdenerwowany.
Nasz Czytelnik był tam kilka dni temu i opisuje: - Dojeżdża się na miejsce asfaltową drogą pełną dziur - mówi. - Stoi przy niej zardzewiały znak zakaz ruchu, z którego ktoś zdjął lub ukradł tabliczkę z napisem "nie dotyczy mieszkańców osiedla". W efekcie ludzie wjeżdżają samochodami niemal nad samą wodę. Ale nie to jest najgorsze. Turystów wita przepełniony kontener na śmieci. Wokół wala się wysoka na góra odpadków. Część śmieci z worków rozwlekły zwierzęta. Widok jest szokujący, w tym upale śmierdzi to z daleka. Najwyraźniej nikt śmieci stąd dawno nie wywoził, bo córka była na wierzchowskiej ponad dwa tygodni temu i zapamiętała, że i wtedy leżało tu połamane plastikowe krzesełko.
Pan Krzysztof dodaje, że obraz nędzy i rozpaczy dopełnia brudny, nie wymieniany od lat piasek na plaży. - Obok dawno temu urządzono miejsce do odpoczynku: wiatę, ławki i ławę - opowiada. - Widać nikt o to nie dba, nie konserwuje, bo część wyposażenia po prostu rozlatuje się ze starości, drewno spróchniało i się sypie. Taki wygląd kąpieliska bardzo naszego rozmówcę rozzłościł, ale i zasmucił: - Pamiętam, jak tu się wypoczywało kiedyś, było widać, że miejsce miało gospodarza - mówi.- A kąpielisko jest piękne, wręcz stworzone dla dzieci, bo dno obniża się bardzo łagodnie i jeszcze daleko od brzegu głębokość sięga góra 70 centymetrów. Ale nie wiem, czy jeszcze tu kiedyś przyjadę.
O wyjaśnienia poprosiliśmy wójta gminy wiejskiej Szczecinek Janusza Babińskiego: - Śmieci z kąpieliska przy osiedlu w Starym Wierzchowie wywozimy non stop - zapewnia. - Problemem są jednak mieszkańcy osiedla, w części zamieszkałego przez cały rok, ale w większości w sezonie przez letników z całej Polski. Otóż uznają oni, że nie muszą wypełniać deklaracji śmieciowych, bo już takie wypełnili w miejscu swojego stałego zamieszkania i tu już płacić nie zamierzają.
Spotkałem się nawet ze stanowiskiem, że wywożą śmieci do Szczecinka, gdzie są zameldowani. Nie za bardzo chce mi się w to wierzyć. Wójt Janusz Babiński ubolewa nad stosami śmieci, dodaje jednak, że samorząd dba o miejsca o wypoczynku. Zapowiada także, że lada dzień na osiedlu przeprowadzona zostanie kontrola pod kątem faktycznego zamieszkiwania i wypełnienia deklaracji śmieciowych. - Opłata naprawdę nie jest duża, to 8 złotych od osoby miesięcznie, z których opłacamy wywóz i zagospodarowanie odpadów - mówi.
Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorcówDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?