Policjanci z koszalińskich jednostek stale przypominają turystom o obowiązku zabezpieczania swoich rzeczy w trakcie odpoczywania na plaży. Tłumaczą, że są w tłumie osoby, które czekają na okazję, żeby okraść ich w chwili nieuwagi.
Taka sytuacja przytrafiła się 20-latkowi, który odpoczywał w Milenie. Po zakończonej zabawie przysnął na plaży. Na kocu obok położył saszetkę, w której schował wart 900 złotych telefon komórkowy i portfel z pieniędzmi. Wykorzystała to wspomniana kobieta, która zabrała rzeczy pokrzywdzonego. Na szczęście chłopak obudził się w ostatniej chwili i zauważył 25-latkę, która przykucnęła przy jego kocu. Zażądał oddania saszetki, lecz kobieta zaczęła odchodzić. Oddała mu telefon, ale reszty nie chciała. Pokrzywdzony i jego kolega ruszyli za podejrzaną nakłaniając ją do zwrotu skradzionego portfela i pieniędzy. Wtedy ona powiadomiła policję o tym, że obcy mężczyzna chce ją pobić.
Skierowany na miejsce patrol ustalił przebieg zdarzenia. W trakcie legitymowania kobiety ujawni przy niej rzeczy należące do pokrzywdzonego oraz kolejny telefon komórkowy, który w systemach figurował jako utracony.
Policjanci z posterunku w Milenie ustalili, że 25-latka dokonała jeszcze kilku kradzieży na podległym im terenie. Za każdym razem wykorzystywała fakt pozostawienia rzeczy bez dozoru. W ten sposób wzbogaciła się o torebkę z całą zawartością i kilka telefonów, z czego mundurowi odzyskali tylko jeden, gdyż resztę sprzedała.
Za popełnione przez kobietę przestępstwa grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?