Tegoroczne Dnia Wicka były huczne. Przed gminnym ośrodkiem kultury już od godziny 11 rejestrowały się czarownice, które chciały wziąć udział w wyborach na najpiękniejszą i paradzie z Wicka do Charbrowa. Czarownice były małe i trochę większe. Największą popularność zdobyła pięcioletnia Zuzia, która dumnie prezentowała swoje umiejętności latania na miotle oraz odstraszający okrzyk: hyyyy, uuuuu!
Po rejestracji, wszystkie czarownice i jeden czarownik odśpiewali swój hymn mówiący o przodkach czarownic mieszkających właśnie między Wickiem a Charbrowem: "Czarownice, małe duże, w herbie miotła, pióro kurze, eliksiry z ziół gotują, jak potrzeba to czarują.
Barwny korowód w eskorcie motocykli, orkiestry, przeszedł w końcu do Charbrowa, po drodze wzbudzając zaciekawienie przejeżdżających turystów.
Od samego początku, jak zostałem wójtem, zastanawiałem się, co zrobić, by wypromować naszą gminę, by była atrakcyjna zarówno dla turystów, jak i dla mieszkańców naszego powiatu - mówi Dariusz Waleśkiewicz, wójt gminy Wicko. - Dotarliśmy do legendy o czarownicach, które mieszkały onegdaj między Wickiem a Charbrowem i tak to się narodziło. Na początku miałem obawiałem się, bo element czarownicy nie każdemu pasuje. My się bawimy, ale bałem się reakcji społeczeństwa. Okazało się jednak, że pomysł chwycił.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?