Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Broń na pigułkę gwałtu. Policjanci rozdają drink-testery [wideo]

Joanna Krężelewska
Natomiast sytuacji, w których pokrzywdzeni podejrzewają (rzecz dotyczy również mężczyzn), że zostali odurzeni, jest niestety sporo.
Natomiast sytuacji, w których pokrzywdzeni podejrzewają (rzecz dotyczy również mężczyzn), że zostali odurzeni, jest niestety sporo. Radek Koleśnik
To przestępca prawie doskonały - nie ma smaku, koloru, kosztuje grosze, a jedna potrafi wykasować ofierze kilka godzin pamięci...

Mowa o tzw. pigułce gwałtu. To potoczne określenie GHB, czyli kwasu gamma-hydroksymasłowego. Przestępcy stosują też ketaminę oraz benzodiazepiny, które są szybko działającymi substancjami uspokajającymi i euforycznymi. Substancje te wywołują m.in. amnezję. Przestępcy to wykorzystują - okradają zamroczone ofiary, mogą też doprowadzić do kontaktów seksualnych. Co gorsza, GHB bardzo szybko, bo już po ośmiu godzinach całkowicie znika z krwi ofiary. Po dwunastu godzinach nie można jej wykryć również w moczu i z tego powodu często służby prowadzące śledztwo nie mogą zebrać żadnych dowodów.

- Dlatego tak ważna jest profilaktyka - mówi sierżant sztabowy Monika Kosiec, rzeczniczka koszalińskiej policji. Funkcjonariusze od kilku tygodni rozdają w nadmorskich miejscowościach, szczególnie w okolicach dyskotek drink-testery. - Dzięki nim w kilka chwil można potwierdzić obecność substancji odurzającej w napoju. To kartonik z polami testowymi. Jedno z nich wykrywa GHB, drugie ketaminę. Wystarczy za pomocą słomki lub palca nanieść niewielką ilość napoju na pole i po około trzech minutach sprawdzić wynik - tłumaczy policjantka.

Funkcjonariusze działają w ramach kampanii "Drink pod ochroną", prowadzonej przez komendę wojewódzką i Urząd Marszałkowski. Szczególnie panie chętnie przyjmują od nich testery. - Zdarza się, że na chwilę znikam na parkiet i wtedy napoje zostają w dyskotece na stoliku. Zawsze warto mieć przy sobie taki tester - oceniła 24-latka z Poznania, która w weekend otrzymała od policjantów drink-tester i ulotkę informacyjną. A co jeśli pakietów zabraknie? Testery są dostępne m.in. w aptekach. Na stronie internetowej jednej z sieci aptek znaleźliśmy je - te atestowane - w cenie 1,99 zł (do dwukrotnego użycia). Są też w sieci drogerii - po 5 złotych.

Warto w taki tester zaopatrzyć nastolatki, wyjeżdżające na kolonię czy obóz (GHB może zostać dodane nie tylko do drinka, ale też do coli...). Ale przede wszystkim należy przestrzegać kilku zasad bezpieczeństwa. - Na imprezy najlepiej nie chodzić samemu, a spędzać je w towarzystwie zaufanych znajomych. Nigdy "towarzystwa z przypadku". Należy pić napoje z własnoręcznie otwartej butelki lub puszki lub obserwować, jak są przygotowywane jest twój napój. Nie powinno się przyjmować napojów od obcych i wreszcie nigdy nie zostawiać go bez opieki. Jeśli zauważymy, że napój stoi w innym miejscu, jest go więcej lub mniej, wygląda inaczej, nie należy go już pić - wylicza sierżant sztabowy Monika Kosiec.

A jeśli podczas imprezy źle się poczujesz, poczujesz mdłości, zaszumi ci w głowie poproś o pomoc kogoś zaufanego, nie wychodź z lokalu z osobami nieznajomymi. Czy policjanci otrzymują wiele zgłoszeń dotyczących odurzenia środkami psychoaktywnymi? - To trudno oszacować. Zgłaszają się bowiem kobiety, które zostały na przykład okradzione i nie pamiętają, jak do tego doszło. Po kilku godzinach nie można już potwierdzić, czy zostały odurzone GHB, dlatego takie zdarzenia są zgłaszane jako kradzieże - informuje policjantka.

Rozdawane przez policjantów drink-testery mają dwuletni okres przydatności do użycia. Z pomocą papierków wskaźnikowych, impregnowanych chemicznie, można wykryć w napoju obecność GHB oraz ketaminy.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!