Pierwsza dotacja - którą na ten cel dostali od rządu koszalińscy archiwiści - wynosiła 139 tysięcy złotych i trafiła do nich w roku 2013. Teraz została im przyznana jeszcze większa transza, bo wysokości 378 tysięcy złotych.
Łącznie daje to aż ponad pół miliona złotych. Już wkrótce tysiące kolejnych unikalnych źródeł do dziejów Koszalina zostanie przekształcone na postać cyfrową.
- Za przyznane teraz pieniądze 110 tysięcy papierowych dokumentów zamieni się na cyfrowe kopie i każdy będzie mógł je zobaczyć na ekranie swojego komputera - mówi Joanna Chojecka, dyrektorka koszalińskiego Archiwum Państwowego.
Zeskanowanych zostanie 60 tysięcy akt pochodzących z okresu od XVI wieku po rok 1945, 50 tysięcy dokumentów Prezydium Miejskiej Rady Narodowej z lat 1950-1973 oraz 30 historycznych map grodu.
Szczególnie dokumenty z koszalińskiego magistratu mogą się okazać dla naszych Czytelników prawdziwym rarytasem. - Dzięki nim będzie można w domu zapoznać się z najnowszą, polską przeszłością Koszalina. Z tym, jakimi sprawami żyli wtedy koszalinianie, jak pracował ratusz, jakie dokumenty wtedy powstawały. To będzie świetna lekcja historii bazująca na źródłowych dokumentach - podkreśla Joanna Chojecka.
Więcej czytaj w środowym papierowym wydaniu "Głosu Koszalińskiego"
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?