W ciągu roku trudno na to znaleźć czas, bo albo nie pozwala na to aura albo trwają rozgrywki ligowe. Ze szczecineckich obiektów piłkarskich (stadion, płyta rezerwowa na dawnej Lechii i boisko boczne, nie licząc boiska w Trzesiece) korzystały w minionym sezonie trzy klubu seniorskie i kilkanaście zespołów dziecięcych i młodzieżowych. To dziesiątki meczów i setki treningów, które murawy musiały odczuć.
Stąd w lecie jest moment, aby doprowadzić je do porządku. Pracownicy szczecineckiego OSiR-u wymienili fragmenty najbardziej zniszczonej darni, tu i ówdzie dosiali trawę. Kluczowe są jednak zabiegi pielęgnacyjne - przy pomocy specjalnej maszyny nakłuwa się darń, napowietrza, a następnie piaskuje. Oczywiście także nawozi, podlewa i kosi. W wielkich klubach są tzw. greenkeeperzy, których jedynym zadaniem jest takie zajmowanie się trawą, aby piłkarze brali na zielonych i równych jak stół murawach. W tym okresie na płytach OSiR-u nie można grać w piłkę, ale przez samym sezonem piłkarze wrócą na naprawdę zadbane murawy.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?