Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zużyta igła w piaskownicy. Wbiła się w trzyletnie dziecko

Marzena Sutryk
Mój trzyletni syn bawił się na placu zabaw - mówi Czytelniczka z Koszalina. - W pewnej chwili skaleczył się. Okazało się, że to igła od glukometru, którą ktoś wyrzucił do piasku. Teraz syn musi przechodzić badania.
Mój trzyletni syn bawił się na placu zabaw - mówi Czytelniczka z Koszalina. - W pewnej chwili skaleczył się. Okazało się, że to igła od glukometru, którą ktoś wyrzucił do piasku. Teraz syn musi przechodzić badania. www.google.pl/maps
Mój trzyletni syn bawił się na placu zabaw - mówi Czytelniczka z Koszalina. - W pewnej chwili skaleczył się. Okazało się, że to igła od glukometru, którą ktoś wyrzucił do piasku. Teraz syn musi przechodzić badania.

Ubezpieczenie

Ubezpieczenie

- Miasto ogłasza przetargi na ubezpieczenie mienia wspólnie dla wielu naszych instytucji: w tym szkół. Obecnie jest to konsorcjum: Warta i PZU - mówi Robert Grabowski, rzecznik prezydenta. - Ubezpieczenie obejmuje odpowiedzialność cywilną gminy oraz ubezpieczenie majątku miasta i jednostek organizacyjnych np. przed pożarem, czy innymi zdarzeniami. Wnioski w sprawie wypłaty odszkodowania np. za złamanie ręki na terenie szkoły są składane do prezydenta miasta, później trafiają do Wydziału Organizacyjno-Administracyjnego, który kieruje udokumentowany wniosek do ubezpieczyciela. Dzieci uczące się w szkołach są również ubezpieczone przez rodziców (ubezpieczenie NW). Czy w tym dokładnym przypadku ubezpieczenie się należy? Taki wniosek musiałby wpłynąć, a następnie byłby analizowany przez ubezpieczyciela - odpowiada rzecznik.

Historia naszej Czytelniczki z Koszalina niewątpliwie może służyć innym mamom jako przestroga. Jednocześnie to sygnał dla zarządców i gospodarzy, by baczniej przyglądali się, w jakim stanie są piaskownice, place zabaw, nad którymi sprawują nadzór.

Do zdarzenia doszło na placu zabaw przy Szkole Podstawowej nr 10 przy ul. Chopina w Koszalinie. - Nie wiadomo, czy ktoś używał wcześniej tej igły i jakim cudem znalazła się w takim miejscu - kontynuuje nasza Czytelniczka.- Pech chciał, że mój syn zakłuł się nią. Teraz przez pół roku musi być badany pod kątem ewentualnych zakażeń wirusowych. Chciałabym zaapelować do bezmyślnych ludzi, którzy nieświadomie mogą zrobić krzywdę dziecku na całe życie oraz do rodziców, aby dobrze patrzyli, do czego ich dzieci wkładają ręce. Jak tu puścić dziecko na plac zabaw...? Młoda mama zgłosiła wypadek w szkole.

Tam z kolei tłumaczą, że plac jest ogólnodostępny i choć pilnie sprzątany, zawsze może się zdarzyć przykry wypadek. - Znam tę sprawę, bo ta pani była u nas - potwierdza słowa młodej mamy Małgorzata Rudzin, kierownik gospodarczy w SP 10. - To plac, z którego każdy może korzystać w dowolnej porze. Nie jest zamykany. Korzystają z niego zarówno dzieci z osiedla, ale przychodzą tu także dorośli mieszkańcy. Tę igłę być może rzucił ktoś, kto siedział na pobliskiej ławce. Trudno stwierdzić. Przykro nam, że do tego doszło, ale zapewniam, że plac zabaw jest przez nas regularnie sprzątany, wymieniamy piasek, grabimy, codziennie sprawdzamy, czy wszystko jest w porządku. Wyjątkowo o niego dbamy, naprawdę. Ale czasami nie sposób zauważyć taki drobiazg, jak igła. Po tym wypadku uczuliłam naszych pracowników, by jeszcze dokładniej zwracali uwagę właśnie na takie drobiazgi. Niestety, nie wszyscy mieszkańcy dbają o czystość na placu. Czasami na drugi dzień zbieramy po dwa worki butelek. Zależy nam też, by Straż Miejska częściej tu zaglądała. Bo my tu jesteśmy do 15, a później już nikt nie pilnuje terenu.

A czy mama skaleczonego dziecka może starać się o odszkodowanie? - A to już pytanie, które należy skierować do Urzędu Miejskiego, który ubezpiecza wszystkie szkoły - mówi pani kierownik. Skierowaliśmy więc to pytanie do ratusza. Jak się dowiedzieliśmy jeśli nasza Czytelniczka złoży stosowny wniosek, to ubezpieczyciel zajmie stanowisko.

__________________
Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Zrobiłeś zdjęcie lub nagrałeś film? Chcesz podzielić się czymś z innymi internautami? Napisz do nas na adres [email protected]. Teraz możesz także nas poinformować o wydarzeniu w błyskawiczny sposób za pomocą formularza! Kliknij i zobacz jak to zrobić.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!