Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co dalej z lewoskętami? Seria niemal identycznych wypadków

Rajmund Wełnic
Skutki ostatnich wypadków w okolicach Szczecinka.
Skutki ostatnich wypadków w okolicach Szczecinka. Rajmund Wełnic
Seria niemal identycznych wypadków koło Szczecinka - we wtorek dostawczy fiat staranował osobowego opla usiłującego skręcić w lewo, nieco wcześniej mazda usiłowała wyprzedzić skręcającego w lewo fiata, a kilka dni temu motocyklista wpadł na osobowe BMW.

Do ostatniego z czarnej serii wypadków doszło na krajowej "jedenastce" za Turowem koło Szczecinka. Na wysokości skrzyżowania na Żółtnicę w lewo chciała skręcić kierująca oplem astrą. Jadący za nim dostawczy fiat ducato nie zdołał zahamować, musiał jechać dość szybko, bo na asfalcie zostały ślady ostrego hamowania. Skutku uderzenia były opłakane - tył opla został kompletnie rozbity, a auto siłą rozpędu wpadło jeszcze do rowu. Poszkodowani zostali kierująca i pasażer, który z urazami szyi zabrała karetka pogotowia.

Dosłownie kilka godzin wcześniej do bardzo podobnego zdarzenia doszło na drodze ze Szczecinka do Barwic. Tu na skrzyżowaniu na Parsęcko w lewo chciał skręcić fiat scudo, a jadący za nim kierowca mazdy CX-5 zabrał się w tym samym czasie za wyprzedzenie. W efekcie zahaczony przez fiata zjechał na lewo i uderzył w drzewo. Do tej listy dodajmy zdarzenie sprzed kilku dni na szczecineckiej obwodnicy. Tam - przy zjeździe z wiaduktu przy ulicy Pilskiej - motocyklista wpadł w tył hamującego przed skrętem w lewo w samochodu BMW. Już mniejszy ciężar gatunkowy, bo zakwalifikowano go jako kolizję, miało zderzenie dwóch furgonetek na ulicy 28 Lutego, gdzie także jadący z tyłu próbował wyprzedzić skręcające w lewo auto. Skutki tylko tych czterech wypadków są opłakane - osiem poważnie uszkodzonych pojazdów i pięć osób rannych.

- Jak w większości przypadków wypadki biorą z brawury i braku wyobraźni - komentuje Ireneusz Ryś, szczecinecki instruktor nauki jazdy. - W Polsce przyjęło się, zupełnie błędnie, że przy podobnych zdarzeniach na skrzyżowaniach zawsze winny jest ten jadący z tyłu. Wrzucenie kierunkowskazu nie upoważnia nas jeszcze do wykonania manewru, trzeba się upewnić zerkając we wsteczne lusterko, czy możemy go bezpiecznie zrobić. A bywa, że kierowca skręca w lewo bez sygnalizowania tego zamiaru lub w ostatniej chwili. Pamiętajmy, że na drodze obowiązuje zasada ograniczonego zaufania. Oczywiście kierowca jadący z tyłu ma obowiązek zachować odległość umożliwiającą bezpieczne zatrzymanie się. On także może mieć świadomość, zwłaszcza przed skrzyżowaniem, że jadący przed nim może skręcić lub awaryjnie hamować. Każde zdarzenie drogowe należy rozpatrywać indywidualnie.

Przypomnijmy, że w minionych latach do serii tragicznych wypadków dochodziło na krzyżówkach na "11" do Skotnik i Dalęcina. Na razie drogowcy ustawili tam oznakowanie i wymalowali podwójną linię ciągłą. Planują także przebudowę tych skrzyżowań i wydzielenie pasa do lewo i prawoskrętu. - Nasze wnioski są już zaakceptowane przez Szczecin i czekamy na decyzję centrali - mówi Sławomir Zienkiewicz, kierownik Rejonu Dróg Krajowych w Szczecinku.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!