Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozmawiała przez komórkę, czy bolały ją zęby? Sprawą zakończy się w sądzie

Rajmund Wełnic
Banalne zdarzenie na drodze – szczecinecka drogówka zatrzymuje do kontroli samochód twierdząc, że kierująca nim rozmawia przez komórkę. Ta zarzeka się, że wraca od dentysty i ręką trzymała się za obolałą szczękę. Sprawa można było wyjaśnić w kilka chwil, teraz oprze się o sąd.
Banalne zdarzenie na drodze – szczecinecka drogówka zatrzymuje do kontroli samochód twierdząc, że kierująca nim rozmawia przez komórkę. Ta zarzeka się, że wraca od dentysty i ręką trzymała się za obolałą szczękę. Sprawa można było wyjaśnić w kilka chwil, teraz oprze się o sąd. archiwum
Banalne zdarzenie na drodze - szczecinecka drogówka zatrzymuje do kontroli samochód twierdząc, że kierująca nim rozmawia przez komórkę. Ta zarzeka się, że wraca od dentysty i ręką trzymała się za obolałą szczękę. Sprawa można było wyjaśnić w kilka chwil, teraz oprze się o sąd.

O historii powiadomiła nas pani Małgorzata (nazwisko do wiadomości redakcji) z Bornego Sulinowa: - Wracałam wieczorem do domu ze Szczecinka, gdzie byłam u dentysty - opowiada i zarzeka się, że jadąc prawą ręką trzymała się za bolącą szczękę. W Sitnie mija policyjny radiowóz, który rusza za nią w pogoń na sygnale, zatrzymuje, a policjant proponuje kobiecie 200 zł mandatu i 5 punktów karnych za rozmowę przez telefon w czasie jazdy. Tłumaczenia, że nie korzystała z komórki, a jedynie trzymała się za bolące zęby nie przekonują funkcjonariusza. - W nerwach nie pomyślałam, aby po prostu wyjąć telefon z torebki i pokazać policjantowi, że żadnych rozmów nie wykonywałam, po prostu tłumaczyłam się tylko, że nie rozmawiałam przez telefon - mówi. Policjant także o telefon nie poprosił, kategorycznie twierdził, że widział rozmawiającą przez telefon kobietę. Ta odmawia przyjęcia mandatu, policjant zapowiada skierowanie wniosku do sądu.

Zdenerwowana i zapłakana pani Małgorzata wraca do domu. Tu mąż robi jej wyrzuty, że trzeba było mandat przyjąć, bo teraz dojdą jeszcze koszty sądowe. Nasza rozmówczyni mówi jednak, że przez komórkę nie rozmawiała więc nie jest winna, żadnego wykroczenia nie popełniła i nie widziała potrzeby, aby płacić, za coś, czego nie zrobiła. - Nie chodzi w tym momencie o 200 zł i 5 punktów, ale o to, że policjant powinien mieć 100 procent pewności, że dana osoba popełniła wykroczenie, a nie wykorzystywać jej chorobę, strach, nieumiejętność wytłumaczenia się i zagubienie w danym momencie, aby tylko mieć jakiś tzw. wynik na zakończenie służby - mówi pan Mirosław, mąż pani Małgorzaty. - I nie chodzi mi o to, żeby nie karać sprawców wykroczeń, wręcz przeciwnie, bo po to jest prawo, aby go przestrzegać, ale karać tylko wtedy, gdy, jak wspomniałem wyżej, ma się pewność. Inaczej policjant nie jest dla nas stróżem prawa ale gnębicielem.
Machina już jednak ruszyła. Pani Małgorzata została wezwana na przesłuchanie do komisariatu w Borem Sulinowie, gdzie przedstawiła swoją wersję wydarzeń. Dowiedziała się, że wniosek do sądu zostanie skierowany i tam sprawa się rozstrzygnie.

Stanowisko policji przedstawia Jacek Proć, szef wydziału prewencji komendy w Szczecinku. - Zgodnie z przepisami każdy obywatel obwiniony o popełnienie wykroczenia ma prawo odmówić przyjęcia mandatu, wtedy funkcjonariusz jest zobligowany sporządzić wniosek o ukaranie do sądu i tam przekazać sprawę wraz z całym materiałem dowodowym - mówi. - Przełożeni nie mogą ingerować w decyzje funkcjonariusza, na tym etapie to sąd rozstrzygnie i podejmie ostateczną decyzję. Jacek Proć dodaje, że z praktyki wiadomo, iż w podobnych sytuacjach wielu kierowców odmawia okazania telefonu. Mają do tego prawo, a policjanci zwykle tego nie żądają, bo wymagałoby to sporządzenia dodatkowej dokumentacji. - Jeżeli ta pani rzeczywiście nie rozmawiała przez telefon, to w obronie własnej powinna pokazać policjantowi telefon z wykazem rozmów - Jacek Proć wyjaśnia, że mogła to zrobić nawet nie wypuszczając aparatu z rąk. To szybko i ostatecznie wyjaśniłoby wątpliwości. Teraz będzie się tym musiał zająć sąd.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!