Pozwą szczecinecki Kronospan zbiorowo

Działacze Terry o swoich planach poinformowali w poniedziałek. - Po wyroku z początku marca, który nakazał zaprzestania immisji pyłów i odorów na teren posesji 6 powodów wystąpiliśmy z pismem do Kronospanu z prośbą o zajęcie stanowiska - Krzysztof Sobczyk, działacz Terry i jeden z powodów, mówi, że firma nie podejmuje działań, aby uciążliwości ograniczyć. - Nadal przy wiatrach południowo-wschodnich czuć mdlący i duszący dym oraz pył.

Z odpowiedzi Kronospanu na swoje pismo wysłane już po wyroku powodowie nie są zadowoleni. Firma powołuje się z nim m.in. na fakt, iż za kilka lat i tak zacznie obowiązywać unijna dyrektywa narzucająca rozwiązania proekologiczne w przemyśle drzewnym. - Chcieliśmy dać firmie czas na wskazanie m.in. rozwiązań technologicznych jakie np. stosują w bliźniaczej fabryce w Salzburgu - zdaniem mecenasa Filipa Sztukiela reprezentującego powodów sama dyrektywa określa tylko dodatkowe sposoby chronienia środowiska, a na dziś wystarczyłoby stosować obwiązujące prawo i np. zamontować urządzenia oczyszczające gazy odlotowe.

Czytaj też >>> Wygrali z Kronospanem. Fabryka ma przestać pylić [wideo]

Powodowie przystępują więc do działania - na dniach skierują do sądu wniosek o wszczęcie postępowania egzekucyjnego. Sąd, o ile ustali, że immisje trwają dalej, może nałożyć na firmę grzywny i rekompensaty na rzecz powodów: w sumie nie mogą one łącznie przekroczyć miliona złotych od osoby. Proces wygrało jednak 6 osób, więc roszczenia mogą sięgnąć nawet 6 milionów zł.

Proces o zaprzestanie immisji ruszył na początku 2010 roku i skończył się dopiero niedawno. Powodowie skorzystali z przepisu kodeksu cywilnego, który mówi, że "właściciel nieruchomości powinien się powstrzymać od działań, które zakłócałyby korzystanie z sąsiednich nieruchomości ponad przeciętną miarę wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych".

To nie koniec. - Po wygranej sprawie zgłosiło się do nas wielu mieszkańców, którzy wystąpić na drogę sądową o odszkodowanie - według Joanny Pawłowicz, szefowej Terry, ma być już około 200 takich osób. Stowarzyszenie prosi o kontakt kolejne zainteresowane pozwaniem Kronospanu, a uskarżające się na problemy ze zdrowiem, układem oddechowym i alergie. Panuje bowiem w najbliższym miesiącu złożyć pozew zbiorowy. Będą się w nim domagać odszkodowań - o ile uciążliwości się nie skończą - za pogorszenie się jakości życia i rozstrój zdrowia, o ile są przekonani, że to efekt sąsiedztwa fabryki.

- Zakłady Kronospan działają zgodnie z prawem, posiadają wszystkie wymagane pozwolenia oraz prawomocne decyzje i przestrzegają norm emisyjnych, co potwierdzają wyniki badań Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska oraz niezależnych laboratoriów - mówi Sylwia Pawlina, rzeczniczka firmy.

- Niezależnie od toczącej się przez 4 lata sprawy sądowej zakłady Kronospan na bieżąco inwestowały w instalacje i nowoczesne urządzenia mające na celu minimalizowanie oddziaływania na środowisko. Również niezależnie od wyroku sądowego, a przede wszystkim z uwagi na planowaną w 2015 roku zmianę przepisów prawa unijnego i krajowego, Kronospan już teraz pracuje nad dostosowaniem swoich urządzeń ochrony środowiska do nowych, bardziej rygorystycznych norm emisyjnych. Tak jak postępuje się w przypadku wszystkich dużych inwestycji, w tym celu przede wszystkim, przeprowadziliśmy już dokładne analizy wstępnych wytycznych. Również w ramach przygotowań zamontowaliśmy już elektrofiltry. Z dodatkowymi działaniami inwestycyjnymi czekamy na konkretne wskazówki i wytyczne od Komisji Europejskiej.

Mimo to Kronospan wystąpi o kasację wyroku.