Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Straż miejska w Koszalinie robi porządki na parkingach

Marzena Sutryk
Odholowany został też fiat tipo od pół roku pozostawiony na parkingu przy ul. Krzywoustego w Koszalinie. Auto nie miało tablic rejestracyjnych, a właściciel w ogóle się nim nie interesował.
Odholowany został też fiat tipo od pół roku pozostawiony na parkingu przy ul. Krzywoustego w Koszalinie. Auto nie miało tablic rejestracyjnych, a właściciel w ogóle się nim nie interesował. Radek Koleśnik
Strażnicy miejscy z Koszalina zabierali przez cały dzień auta porzucone w różnych rejonach miasta. Kosztami akcji obciążyli ich właścicieli. W sumie na lawecie odholowano 11 starych gratów.

- Są dwie sytuacje, gdy zabieramy porzucone od dłuższego czasu auto - gdy brakuje tablic rejestracyjnych albo, gdy jego stan wskazuje, że nie nadaje się do użytkowania - mówi Piotr Simiński, komendant Straży Miejskiej w Koszalinie. - A więc gdy z opon zeszło powietrze albo, gdy auto ma wybite szyby w oknach, jest wciąż otwarte, bądź ma urwane lusterka, a do tego stoi od miesięcy na parkingu, czy przed blokiem. Z tym, że w pierwszej kolejności kontaktujemy się z właścicielami, dyscyplinujemy i uprzedzamy, że jeżeli nie zabiorą porzuconego samochodu, to my to zrobimy. Często właściciele aut obiecują, że zajmą się sprawą, ale tak naprawdę ignorują nasze wezwania. Wtedy usuwamy auto na koszt właściciela - jest ono odholowane na płatny parking.

Ile kosztuje taka "usługa"? 100 złotych, do tego 100 złotych za każdy miesiąc na parkingu. Ale tylko do pół roku, potem - jeżeli jego właściciel nie opłaci należności i samochodu nie zabierze - auto przechodzi na rzecz miasta, a to może samochód sprzedać, bądź przeznaczyć do likwidacji. - Rzadko kiedy mamy problem z dotarciem do użytkownika samochodu, by obciążyć go kosztami. W 90 procentach przypadków to się udaje - dodaje komendant.

W piątek m. in. z ul. Wyspiańskiego został odholowany stary vw golf, który miał wybitą szybę, a okno zaklejone folią, był otwarty, a dzieci z okolicznych domów urządziły sobie w nim miejsce zabaw, do tego w oponach brakowało powietrza. Z ul. Langego odjechał ciężarowy lublin, też z brakami w wyposażeniu. Z ul. Wańkowicza - seicento. Strażnicy planowali także interwencję na ul. Szczecińskiej, jednak tam właściciel pojazdu w chwili wizyty mundurowych właśnie zajmował się naprawą i odjechał.

W ubiegłym roku koszalińscy strażnicy miejscy interweniowali 100 razy w podobnych sprawach; 10 zakończyło się holowaniem. W tym roku było 47 interwencji, a zabrano 11 pojazdów. Akcje będą powtarzane. A więc jeżeli denerwuje cię, że sąsiad zajmuje parking przed blokiem swoim gratem, z którego w ogóle nie korzysta, zawsze możesz to zgłosić do Straży Miejskiej na 986.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!