Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gwardia- Bałtyk. Krajobraz po derbach

djas
Damian Miętek ponownie został bohaterem derbów Koszalina.
Damian Miętek ponownie został bohaterem derbów Koszalina. Jacek Wójcik
W sobotę koszalińscy kibice byli świadkami wielkich piłkarskich emocji. Gwardia zmierzyła się z Bałtykiem.

W wielu zakątkach globu mecze derbowe są spotkaniami, na które lokalni kibice czekają z olbrzymim zniecierpliwieniem. Przed pojedynkiem dwóch koszalińskich drużyn wielu sympatyków, a także piłkarskich obserwatorów typowało, że o losie spotkania zadecyduje jedna bramka. Jednym z powodów takiej opinii był fakt, że koszalińskie zespoły dysponują najlepszą w lidze defensywą.

Polska piłka nożna ma to do siebie, że jest bardzo siłowa. Często drużyny więcej utrzymujące się przy piłce, sprawiające lepsze wrażenie artystyczne mają problemy z wygrywaniem. Ta analogia była widoczna również w koszalińskich derbach. Jesienią to gwardziści kreowali grę, stwarzali sytuacje do zdobycia bramki, lecz zeszli z boiska przy ulicy Andersa pokonani. W pierwszej części sobotniego meczu to Bałtyk był bliższy zdobycia gola dającego prowadzenie. Podopieczni Wojciecha Polakowskiego przeprowadzali wiele akcji prawym skrzydłem, skąd groźnie dośrodkowywali Łukasz Wiśniewski i Wojciech Barnik. Mimo czterech dobrych okazji do strzelenia bramki, gościom nie udało się zaskoczyć Sebastiana Fabiańskiego.

- Spróbowaliśmy pierwsi zaatakować. Stworzyliśmy sobie w pierwszej połowie kilka sytuacji bramkowych. Wrażenia artystyczne były po naszej stronie, ale nie wiążą się one ze zdobyczą punktową- mówił na pomeczowej konferencji opiekun Bałtyku, Wojciech Polakowski.

Gwardziści, którzy pałali rządzą rewanżu za jesienną porażkę, mieli rozpocząć sobotni pojedynek bardziej ofensywnie. To gracze prowadzeni przez Tadeusza Żakietę mieli atakować i zmusić rywala do wzmożonego wysiłku w defensywie. W pierwszej połowie gra wyraźnie nie układała się zawodnikom z Fałata 34.

- Chcieliśmy to wygrać, dlatego postawiliśmy na Wiśniewskiego i Słowińskiego. Pierwsza połowa nie układała się tak jak chcieliśmy. To my mieliśmy być stroną atakującą. Do przerwy nie stworzyliśmy sobie praktycznie żadnej sytuacji. Choć zakładaliśmy atak od pierwszej minuty, nie wychodziło nam to wcale- mówił o pierwszej połowie spotkania szkoleniowiec Gwardii, Tadeusza Żakieta.

Po przerwie sytuacja na boisku uległa znacznej zmianie. Gospodarze uporządkowali swoje poczynania i zaczęli grać tak, jak od pierwszej minuty oczekiwał od nich szkoleniowiec. Gwardziści częściej zagrażali bramce strzeżonej przez Michała Kołbę. Bałtyk próbował się odgryzać, lecz okazje bramkowe gości nie były już tak klarowne jak w pierwszej odsłonie. Na murawie dominowała walka, gracze obu drużyn grali niezwykle uważnie, z olbrzymim poświęceniem, lecz jak to często w futbolu bywa, kwestią czasu było popełnienie przez zawodników któregoś zespołu błędu, który przesądzi o losach meczu. I tak też zdarzyło się w osiemdziesiątej pierwszej minucie spotkania. Po dalekim wyrzucie Sebastiana Fabiańskiego i niedokładnym odbiciu piłki głową przez jednego z graczy Bałtyku, ta spadła pod nogi Fabiana Słowińskiego , który natychmiast ruszył z nią w kierunku bramki, zagrał do nadbiegającego Damiana Miętka, który ograł defensywę i celnym strzałem tuż przy słupku dał Gwardii zwycięstwo.

- O tę jedną bramkę chyba byliśmy lepsi- podsumował opiekun gwardzistów.

Licznie zgromadzona koszalińska publiczność zobaczyła ciekawy pojedynek, pełen walki o każdy centymetr boiska, trzymający w napięciu do ostatnich sekund rywalizacji.

- Cieszę się, że ten mecz przyniósł tak dużo emocji kibicom. Jestem dumny ze swojej drużyny- zakończył szkoleniowiec zespołu z ulicy Andersa.

Już w sobotę obie koszalińskie drużyny powalczą o kolejne ligowe punkty. Bałtyk podejmie na swoim boisku Drawę Drawsko Pomorskie, Gwardia zmierzy się na wyjeździe z Cartusią Kartuzy.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!