Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Olimpia Felińska z Koszalina została Mistrzynią Europy Juniorów [wideo]

Jakub Roszkowski
Film na www.gk24.pl/wideo Zdjęcie: Olimpia Felińska, koszalinianka, nowa Mistrzyni Europy Juniorów w trójboju siłowym zaprezentowała nam wczoraj wywalczone medale.
Film na www.gk24.pl/wideo Zdjęcie: Olimpia Felińska, koszalinianka, nowa Mistrzyni Europy Juniorów w trójboju siłowym zaprezentowała nam wczoraj wywalczone medale. Radosław Brzostek
22-letnia Olimpia Felińska z Koszalina została właśnie Mistrzynią Europy Juniorów w trójboju siłowym. To sport wagi ciężkiej. Dominują w nim mężczyźni. Skąd więc wzięła się tam Olimpia?

- W wieku 16 lat ważyłam tylko 37 kilogramów. Nie chciało mi się jeść. Kazano mi coś trenować, żeby pobudzić łaknienie. Poszłam na siłownię przy ul. Orlej w Koszalinie. Zobaczyłam sztangi, jak nimi rzucają i powiedziałam, że też tak chcę. Od razu pokochałam ten sport - opowiadała nam wczoraj Olimpia.
Dziś ma 22 lata, waży 57 kilogramów i mierzy 160 centymetrów wzrostu. Czarne, długie włosy, zgrabna, umięśniona sylwetka - może się podobać, na pewno swoim wyglądem odbiega od stereotypu ciężarowca. Bo trójbój siłowy to sport ciężkiej wagi. Przypomina podnoszenie ciężarów. - Ale jest bardziej statyczny i mniej kontuzjogenny. Owszem, dobre są zawodniczki z Wenezueli, mają potężne nogi i szerokie tyłki, ale to chyba geny. Ja na swój wygląd nie narzekam. Szerokiego tyłka nie mam, a mistrzostwo zdobyłam - śmieje się nasza rozmówczyni.

To były mistrzostwa Europy, więc Wenezuelek zabrakło. Były za to mocne Rosjanki, Ukrainki i Norweżki. Impreza rozgrywana była w weekend w Sankt Petersburgu. Olimpia Felińska zdobyła tytuł Mistrzyni Europy Juniorów w wadze do 57 kilogramów. Pokonała faworyzowaną Norweżkę o 17,5 kilograma. Łącznie w przysiadzie (sztanga na plecach i podnosimy się na wyprostowane nogi), wyciskaniu leżąc (kładziemy się na ławkę i podnosimy sztangę nad klatkę piersiową) oraz martwym ciągu (podchodzimy do sztangi leżącej na podłodze i podnosimy ją do wyprostowanych rąk) uzyskała 410 kilogramów. To także rekord Polski w trójboju.
- Nie boję się o swoją figurę. Dobre odżywianie, odpowiednie treningi i tryb życia powodują, że owszem, waży się więcej, ale to mięśnie. One są po prostu cięższe niż tłuszczyk. Trójbój to świetny sport ogólnorozwojowy. To najlepsze ćwiczenia na nogi, klatkę piersiową i plecy. Oczywiście, trzeba wszystko robić z głową. Jeśli jednak nie przesadzimy, nasze ciało będzie na pewno wyglądało dobrze - zachęca do ćwiczeń nowa mistrzyni Europy.

Szpilki czy adidasy? Sukienka czy dres? - No zdecydowanie to drugie. W zasadzie mam teraz siedem dni oddechu i zaczynam przygotowania do mistrzostw świata na Węgrzech. Będą w sierpniu. Nie będzie już czasu na strojenie się - tłumaczy Olimpia. Za chwilę jej tryb życia będzie więc wyglądał tak: wieczorem przygotowanie posiłków na cały następny dzień - drób i ryż przede wszystkim. Później spacer na 4-godzinny trening. Powrót do domu około godz. 22. Łóżko i spanie, a pobudka o godz. 11, bo po ciężkim treningu trzeba się wyspać. Przebieżka, trochę lenistwa w domu, przygotowanie posiłków, trening, spanie, pobudka...

Można żyć z tego sportu? - Tylko dzięki sponsorom. Ja mam świetnego, firmę Globmetal z Sianowa. Bo wsparcia samorządowego niestety nie ma. Szkoda. Ale zachęcam młodych ludzi do treningów, nawet amatorskich. Ćwiczymy na sali przy ul. Bogusława II w Koszalinie - kończy mistrzyni.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!