Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejne trzy martwe dziki w Parsęcie

Iwona Marciniak
Zdjęcie archiwalne
Zdjęcie archiwalne GS Dygowo
Trzy kolejne martwe dziki wyłowiono z Parsęty. Z tymi sprzed ponad tygodnia to już 17 sztuk. Dziki spływały rzeką na terenie powiatu białogardzkiego i kołobrzeskiego. Tym razem inspektorzy Powiatowych Inspektoratów Weterynarii pobrali próbki do badań na obecność wirusa afrykańskiego pomoru świń.

Tym razem wyłowiono trzy dziki i jedną martwą sarnę. Wszystkie zwierzęta najprawdopodobniej utonęły w tym samym czasie co 14 wcześniej wyłowionych dzików. Przypomnijmy, beztroska powiatowego lekarza weterynarii z Kołobrzegu, który o nietypowym zjawisku nie powiadomił wyższej instancji weterynaryjnej, a do tego nakazał utylizację martwych zwierząt bez ich przebadania na obecność wspomnianego wirusa, kosztowała go zawieszenie w obowiązkach. O jego dalszym losie zdecyduje rzecznik dyscyplinarny przy Wojewódzkiej Inspekcji Weterynaryjnej.

Niefrasobliwość lekarza wykorzystały rosyjskie służby weterynaryjno - sanitarne, które wobec rosyjskiego embarga na europejską wieprzowinę i niedawnej skargi na nie złożonej przez Unię Europejską do Światowej Organizacji Handlu (WTO), przywołując sprawę dzików z Parsęty, wytknęły Unii Europejskiej proceduralny bałagan. Zażądały wyjaśnień i przedstawienie szczegółowych badań martwych zwierząt.

Tak oto tajemniczy przypadek dzików z Parsęty urósł do rangi międzynarodowego problemu. Odnalezienie kolejnych trzech martwych zwierząt i tym razem wreszcie zabezpieczenie próbek do badań, będzie pomocne w przygotowaniu odpowiedzi dla Rosjan. Będzie jej udzielał główny inspektor weterynarii i prawdopodobnie sam minister rolnictwa.

Oczywiście wszystko wskazuje na to, że tajemnicza z pozoru śmierć kilkunastu dzików ma dość proste wytłumaczenie: Zwierzęta najprawdopodobniej utonęły trzy lub cztery miesiące temu, gdy załamał się pod nimi lód na rzece. Nie wykluczone, że wybrały taką drogę ucieczki przed nagonką podczas zbiorowego polowania.

Tym reazem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!