Golfem kierował 79- letni mężczyzna, który jak mówili świadkowie wypadku, nie dość, że jechał pod prąd, to jeszcze bez świateł. Doznał pęknięcia mostka, trafił do szpitala.
Jak się okazało, ok. godz. 17 wyjechał spod Wejherowa i miał dojechać do celu oddalonego o kwadrans. Przyznał, że nie wie w jaki sposób znalazł się w Kołobrzegu.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?