Do zdarzenia doszło w godzinach popołudniowych na parkingu przy dawnej przychodni szpitalnej. Czterech chłopców, mniej więcej uczniów ostatnich klas szkoły podstawowej, uciekało najprawdopodobniej z zajęć pozalekcyjnych skacząc przez płot wprost na dach zaparkowanego po drugiej stronie nissana - wszystko na oczach ludzi w biały dzień.
Auto zostało poważnie uszkodzone. Właściciel zawiadomił o zdarzeniu policję, ale po chuliganach nie było już śladu. Będą ich jednak szukać, gdy pracę wznowi placówka, z której uciekli.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?