Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna: III liga Bałtycka - 21. kolejka. Relacje, wyniki, składy, tabela, strzelcy

Jacek Wójcik
Kotwica Kołobrzeg - Arka II Gdynia 2:0
Kotwica Kołobrzeg - Arka II Gdynia 2:0 Michał Świderski
Piłkarska 21. kolejka III ligi Bałtyckiej za nami. Tutaj znajdziesz relacje z meczów, tabelę wyników, składy, pierwszą dziesiątkę strzelców. Relacje, składy, strzelcy także w poniedziałek 7 kwietnia 2014 w papierowym wydaniu Głosu Koszalińskiego w obszernym dodatku "Sport".

III liga: Bałtyk Koszalin - Chemik Police 1:0 (1:0).

Gospodarze byli lepsi w przekroju całego spotkania i zasłużenie sięgnęli po 3 punkty.

Dziesiąty mecz z rzędu bez porażki na swoim boisku zanotowali w sobotę piłkarze Bałtyku Koszalin. Spotkanie z Chemikiem Police nie było ciekawym widowiskiem. Dominowała walka, zawodnicy obydwu drużyn nie żałowali sił i zdrowia. Po kilkunastu minutach można było zakładać, że rozstrzygnąć losy tego starcia może jeden gol. I tak też się stało.

Pierwsze pół godziny spotkania nie dostarczyły wielkich emocji. Obie drużyny nie mogły sforsować defensywy i oddać celnych strzałów. W światło bramki dopiero w 20. min trafił Krzysztof Filipowicz z Chemika, ale Michał Kołba musiałby uciąć sobie drzemkę między słupkami, żeby to "uderzenie" mogło go zaskoczyć. Bałtyk zatrudnił bramkarza z Polic w 30. min za sprawą Roberta Ziętarskiego, ale było to raczej mocniejsze podanie w stronę bramki niż strzał. Poza tym próby były niecelne lub blokowane, jak przy nieźle zapowiadającej się próbie Łukasza Duszkiewicza.

W 34. min trochę miejsca przed polem karnym zyskał Mateusz Kołodziejski i ładnie złożył się do strzału. Piłka trafiła w słupek, we właściwym miejscu znalazł się Marcin Chyła i po celnej dobitce za chwilę odbierał gratulacje od kolegów. W 42. min bliski podwyższenia był szukający gry Adrian Rząsa. Jego strzał zza szesnastki Grzegorz Otocki z trudem sparował na róg.

Najciekawszym fragmentem meczu były pierwsze minuty drugiej połowy. Bałtyk od początku przypuścił szturm i w ciągu 8. minut stworzył trzy doskonałe okazje. Już w 47. min obrońca Chemika nieprzepisowo zatrzymał na pograniczu pola karnego szarżującego Chyłę. Jedenastki chyba słusznie nie było, natomiast zawodniowi z Polic należała się za ten faul czerwień. Skończyło się na wolnym (Ziętarski uderzył obok bramki) i żółtym kartoniku. Dwie minuty później po raz kolejny ładnie strzelił Rząsa, ale i tym razem Otocki zdołał odbić piłkę. W 53. min do akcji ofensywnej włączył się Wojciech Barnik. Po jego zagraniu w pole karne minimalnie pomylił się Chyła.

Z biegiem czasu tempo gry zaczęło spadać. Podobnie ilość sytuacji podbramkowych. Godny odnotowania był jeszcze strzał Kordiana Rudzińskiego w 70. min. Piłka leciała pod poprzeczkę, ale Otocki jeszcze raz popisał się udaną interwencją.
Wynik nie zmienił się do końca. Bałtyk po 0:3 przed tygodniem z Pogonią II Szczecin po raz trzeci na wiosnę zachował czyste konto, nie pozwalając gościom z Polic na stworzenie nawet jednej klarownej okazji w całym meczu.

Bałtyk Koszalin - Chemik Police 1:0 (1:0)
1:0 Chyła (34.). Żółte kartki: Barnik, Chyła.
Bałtyk: Kołba - Barnik, Rudziński, Bany, Miklasiński, Duszkiewicz, Ziętarski, Rząsa (90. K. Wiśniewski), Ł. Wiśniewski (73. Barbosa), Kołodziejski, Chyła (90. Florkiewicz).

III liga Bałtycka - tabela

21. kolejka: Kotwica Kołobrzeg - Arka II Gdynia 2:0 (1:0), Bałtyk Koszalin - Chemik Police 1:0 (1:0), Polonia Gdańsk - Gwardia Koszalin 0:1 (0:0), Pomorze Potęgowo - Leśnik Manowo 1:2 (0:1), Cartusia Kartuzy - Pogoń II Szczecin 1:3 (0:1), Koral Dębnica - Energetyk Gryfino 1:2 (0:1), Lechia II Gdańsk - Bałtyk Gdynia 1:2 (0:0), Kaszubia Kościerzyna - Drawa Drawsko Pom. 0:3 (0:3).
M Pkt Bramki
1. Kotwica 21 40 40-22
2. Bałtyk K. 21 38 39-17
3. Drawa 21 36 35-26
4. Kaszubia 21 36 32-25
5. Lechia II 21 34 46-34
6. Pogoń II 21 34 42-35
7. Gwardia 21 32 21-17
8. Cartusia 21 30 29-27
9. Pomorze 21 30 30-34
10. Leśnik 21 29 24-26
11. Arka II 21 28 28-24
12. Bałtyk G. 21 25 27-28
13. Chemik 21 21 20-30
14. Energetyk 21 20 17-27
15. Polonia 21 17 16-41
16. Koral 21 15 19-52

III liga: Kaszubia - Drawa Drawsko 0:3 (0:3).

Pierwsze zwycięstwo na wiosnę odniosła Drawa, poprawiając jednocześnie bilans bezpośrednich spotkań z Kaszubią, bowiem jesienią w Drawsku było 1:1.
Wynik, który rozstrzygnął się już w pierwszych 45 minutach, otworzył strzałem głową Kacper Stukonis. Podwyższył Wojciech Guźniczak, który w polu karnym wymanewrował obrońcę i uderzył w róg bramki. Piłka odbiła się jeszcze od słupka i wpadła do siatki. Autorem ostatniego gola był Maciej Wyganowski, który wykorzystał zbyt krótkie wybicie obrońców i technicznym strzałem pokonał bramkarza rywali. Wyganowski do protokołu sędziowskiego wpisał się ponownie w 65. minucie, kiedy to otrzymał drugą żółtą kartkę i musiał opuścić boisko. Później Drawę osłabił także Artur Kapeliński i gospodarze od 80. minuty grali z przewagą dwóch zawodników. Złapali wiatr w żagle i kilka razy pod bramką Drawy się zakotłowało, ale ostatecznie nic do siatki już nie wpadło.
A okazji, tak po jednej, jak i drugiej stronie, nie brakowało. Sytuacji sam na sam z bramkarzem nie wykorzystał Guźniczak, a kilka prób z dystansu okazało się niecelnych. Po stronie Kaszubii nie brakowało groźnych dośrodkowań. W jednej z sytuacji, pięć metrów od bramki, piłkę przeniesiono jednak tuż nad poprzeczką.
Kaszubia Kościerzyna - Drawa Drawsko Pom. 0:3 (0:3)
0:1 Stukonis (17.), 0:2 Gużniczak (34.), 0:3 Wyganowski (42.). Żółta kartka: Owedyk. Czerwone: Wygranowski (dwie żółte, 65.), Kapeliński (dwie żółte, 80.).
Drawa: Kaczmarczyk - Szałek, Bielecki, Stukonis, Wyganowski, Batista, Jaskólski, Owedyk (88. Kondraciuk), Guźniczak, (67. Capek), Wawreńczuk (69. Hermanowicz), Kapeliński. (kmb)

III liga: Kotwica Kołobrzeg - Arka II Gdynia 2:0 (1:0).

Bez porażki i straconej bramki są na wiosnę piłkarze Kotwicy.

W czwartym wiosennym meczu Cezary Szybka nie został zmuszony do kapitulacji, a Kotwica do siedmiu przedłużyła serię spotkań bez porażki. Pokonując 2:0 Arkę II Gdynia obroniła prowadzenie w tabeli. Swoją drugą i trzecią bramkę na wiosnę zdobył lider zespołu, Tomasz Rydzak.
Do starcia z rezerwami pierwszoligowej Arki kołobrzeżanie przystąpili bez zawieszonego za kartki Kacpra Chruścińskiego oraz kontuzjowanych Piotra Grabarczyka, Daniela Kokosiński, Marcina Martynowicza i Tomasza Bejuka. Ławka zespołu trenera Wiesława Bańkosza jest jednak długa i znaleźli się ich zastępcy. M.in. po raz kolejny udanie Kokosińskiego zastąpił na środku obrony Paweł Szutenberg, a lukę po Chruścińskim z powodzeniem wypełnił Piotr Jaroszek.

Wynik spotkania Rydzak otworzył w 16. minucie, po tym jak jeden z rywali ni udanie próbował wybić piłkę. Rozgrywający dobre spotkanie Dawid Ambroziak wślizgiem skierował ją do Rydzaka, a te z 14 m celnie uderzył lewą nogą.

Na drugie trafienie gospodarze czekali 50 minut. Ładną dwójkową akcję na lewej stronie rozegrali Krzysztof Biegański z Rydzakiem. Po klepce z Rydzakiem ten ostatni wbiegł sam w pole karne i płaskim strzałem obok Kamila Kotkowskiego ustalił wynik spotkania. Warto dodać, że niespełna 3. min wcześniej obaj piłkarze rozegrali podobną akcję, ale kończący ją Biegański nie umieścił piłki w bramce.

Wygrana Kotwicy mogła być bardziej okazała. Sam Rydzak miał jeszcze przynajmniej dwie bardzo dobre okazje. W jednej z nich po dograniu od Michała Danilczyka jego strzał obronił golkiper Arki. Z kolei tuż przed zejściem z boiska w polu karnym gości ładnie złamał do środka, ale nie trafił w dalszy róg bramki.
Swoje sytuacje miał też Biegański, który przy odrobinie szczęścia mógł nawet skompletować hattricka. Świetna była szczególnie ta przy stanie 2:0. Po podaniu z lewej strony uderzył bez zastanowienia z ok. 11 m, ale wprost w bramkarza, któremu ułatwiło to interwencję.

Goście nie stwarzali wiele zagrożenia pod bramką Szybki. W pierwszej połowie nie stworzyli groźnych sytuacji. Drugą rozpoczęli ze sporym animuszem i mieli niezłą okazję po rzucie wolnym. Po płaskim dośrodkowaniu Szybka poradził sobie jednak ze strzałem Maciej Wardzińskiego. Później już dominowała Kotwica, pewnie sięgając po trzeci na wiosnę komplet punktów.
Kotwica Kołobrzeg - Arka II Gdynia 2:0 (1:0)
1:0 i 2:0 Rydzak (16. i 66.). Żółte kartki: Skórecki, Danilczyk.
Kotwica: Szybka - Cebulski, Poznański, Szutenberg, Jaroszek, Rydzak (90. Duwe), Danilczyk (85. Popiołek), Skórecki, Pietras, Ambroziak (87. Rak), Biegański (83. Kupisz).

III liga: Polonia Gdańsk - Gwardia Koszalin 0:1 (0:0).

Po dwóch porażkach z rzędu drugie zwycięstwo na wiosnę odnieśli gwardziści na boisku Polonii Gdańsk. Zdziesiątkowany kontuzjami zespół Pawła Pagieły po raz drugi w tym sezonie uległ koszalińskiej drużynie 0:1. Podobnie jak na stadionie przy ul. Fałata gola stracił w drugiej połowie.
Do spotkania z rywalem, który na wiosnę zdobył tylko 1 punkt (remis z Pogonią II Szczecin) zespół trenera Tadeusza Żakiety przystąpił bez kontuzjowanego przed tygodniem Fabiana Słowińskiego. W ataku do początku zagrał Mateusz Wiśniewski, który w dwóch poprzednich meczach (liga i Puchar Polski) zdobył 3 gole. Tym razem nie poprawił swojego dorobku. W pierwszej połowie najbliżsi zdobycia bramki byli przesunięty do drugiej linii Patryk Sobiegraj oraz Artur Wojach, który ponownie popisał się niezłym uderzeniem z dystansu. Sobiegraj dwukrotnie stanął przed szansą, ale żadnej akcji nie skończył strzałem w światło bramki. Rywale odpowiedzieli jedną groźniejszą sytuacją, której również nie wykorzystali.

O ile pierwsza odsłona meczu była w miarę wyrównana, to po zmianie stron wyraźnie przeważali koszalińscy piłkarze. Polonia sprawdziła czujność Sebastiana Fabiańskiego strzałem z dystansu. Bramkarz Gwardii stanął na wysokości zadania i nie dał się zaskoczyć. Jego koledzy przeważali w polu i stwarzali sytuacje. Aż do 80. minuty te starania nie przynosiły efektu. Dopiero wprowadzony za Łukasza Szymańskiego, Ryuki Kozawa przełamał strzelecką niemoc zespołu. Po rzucie wolnym i zgraniu piłki przez Daniela Wojciechowskiego, Japończyk zachował się przytomnie w polu karnym i pokonał Patryka Kamolę.
Wcześniej po rozegraniu Kozawy z Norbertem Donderą przed doskonałą okazją stanął Wojach. Zamykający akcję pomocnik Gwardii pomylił się z najbliższej odległości, gdy piłka podskoczyła na nierównej murawie. - Sytuacja była nie stu, a dwustuprocentowa. Boisko było jednak fatalne i tylko dlatego nie padła bramka - stwierdził trener Żakieta.

- Po golu nie zamknęliśmy się na własnej połowie i nie próbowaliśmy, bronić korzystnego wyniku. Staraliśmy się strzelić bramkę na 2:0, ale wynik nie uległ zmianie - dodał trener Gwardii. - Mecz rozgrywany był przy naszej przewadze i wygrana jest zasłużona. Polonia walczyła o korzystny wynik, ale nie stworzyła wielu sytuacji do zdobycia gola - podsumował. Już w sobotę jego zespół podejmie w derbach Koszalina zespół Bałtyku.
(jak)
Polonia Gdańsk - Gwardia Koszalin 0:1 (0:0)
0:1 Kozawa (80.). Żółte kartki: Shimmura, Wojach, Sato, Dondera.
Gwardia: Fabiański - Dondera, Wojciechowski, Szmidke, Więckowski, Sobiegraj (50. Miętek), Shimmura, Szymański (70. Kozawa), Bień (55. Sato), Wojach, Wiśniewski.

III liga: Pomorze Potęgowo - Leśnik Manowo 1:2 (0:1).

Piłkarze beniaminka z Manowa po raz kolejny potwierdzili, że lepiej im się gra na obcych boiskach. W sobotę wygrali w Potęgowie, gdzie we wcześniejszych 10 meczach udało się to tylko Cartusii Kartuzy. Dla Leśnika było to drugie zwycięstwo na wiosnę i 6 w meczu wyjazdowych. U siebie wygrał dotąd 2 z 10 spotkań.
- Wynik mówi może coś innego, ale mecz był zdecydowanie pod nasza kontrolą. Szwankowała skuteczność i stąd tylko 2:1 - powiedział trener Tomasz Chrupałła. - Dla nas to bardzo ważne punkty po dwóch niezbyt udanych spotkaniach. Te punkty są też bardzo ważne w perspektywie dwóch ciężkich meczów z Kotwicą i Kaszubią.

Goście objęli prowadzenie po 30. min gry. Daniel Morawski trafił z wolnego w słupek, a Konrad Romańczyk popisał się celną dobitką, zdobywając 2 gola w tym sezonie. Później goście mieli sporo okazji do podwyższenia prowadzenia. M.in. Romańczyk przegrał dwa pojedynki z bramkarzem Pomorza. Świetną okazję stworzył też razem z Marcinem Gozdalem. Niestety, nie zakończyło się to nawet strzałem.

W 77. min gospodarze dość nieoczekiwanie wyrównali po dośrodkowaniu z prawej strony. Sprytnie w polu karnym zachował się doświadczony Henryk Patyk i z bliska pokonał Mateusza Czarneckiego. - Myślałem, że kwestią czasu jest drugi gol dla nas, a tu w defensywie przydarzył się taki klops. To była jedyna groźna akcja gospodarzy -powiedział trener Leśnika.

Mecz otworzył się przy remisie. Gospodarze próbowali pójść na całość i zagarnąć całą pulę. Odkryli się, co kosztowało ich utratę remisu. Już w doliczonym czasie Romańczyk zagrał do Gozdala. 24-latek wygrał pojedynek biegowy z obrońcą, ale został sfaulowany w polu karnym. Do karnego w 93. min spotkania podszedł Seweryn Fijołek i pewnie strzelił. - Seweryn egzamin zdał na piątkę. Wytrzymał presję i zapewnił wygraną - nie krył zadowolenia Chrupałła.

Pomorze Potęgowo - Leśnik Manowo 1:2 (0:1)

0:1 Romańczyk (30.), 1:1 Patyk (77.), 1:2 Fijołek (90+3. karny). Żółta kartka: Morawski.
Leśnik: Czarnecki - Czaja, Krzywonos (33. A. Marczak), Hrymowicz, Rokicki (82. Ejzygmann), Pooch, Fijołek, Morawski (77. P. Marczak), Sęk, Gozdal, Romańczyk.

Rozmowa z Marcinem Chyłą, strzelcem gola dla Bałtyku w Chemikiem Police.

- Po wpadce z Szczecinie wygrana z Chemikiem to chyba dla was duża ulga?
- Na pewno ta wygrana cieszy. Przed tygodniem nie wyglądaliśmy za dobrze. Źle weszliśmy w mecz. Młodzi, wybiegani zawodnicy Pogoni prezentowali się dużo lepiej. Może nie zasłużyliśmy na przegraną 3:0, ale przegraliśmy zasłużenie. Dzisiaj musieliśmy odbić te stracone w Szczecinie punkty.

- Strzeliłeś jedyną bramkę w meczu. W odpowiednim momencie zrobiłeś to, co powinien zrobić napastnik.
- Cieszę się, że po tym strzale Mateusza Kołodziejskiego w słupek znalazłem się tam gdzie trzeba i dobiłem piłkę. Ale na to zwycięstwo zasłużyła cała drużyna. I to całej drużynie i trenerom należą się gratulacje.

- Chemik okazał się wymagającym rywalem. Spodziewaliście się tego?
- Chemik walczy o utrzymanie i przyjechał tutaj powalczyć o 3 punkty. Gra była szarpana, nikt się nie oszczędzał. Nie mieliśmy za dużo stuprocentowych okazji. Na szczęście udało się wykorzystać tę jedną.

- Świadectwo tego, że się nie oszczędzałeś masz na twarzy.
- W akcji, w której dostałem żółtą kartkę zawodnik z Polic trafił mnie w twarz. Stąd podbite oko. To tylko świadczy, o tym jaka była walka, że nikt w tym meczu nie odstawiał oka, głowy ani nogi.

- W sobotę derby z Gwardią. Już o nich myślicie?
- Dzisiaj jeszcze nie. Zaczniemy w poniedziałek. Od tego dnia będziemy przygotowywać się do tego ważnego, derbowego meczu. Wiadomo, że będzie presja. Derby rządzą się swoimi prawami. Kto je wygra, ten rządzi w mieście. Na pewno będzie dobre widowisko.

Rozmawiał Jacek Wójcik

Strzelcy III ligi: Na czele bez zmian

Piłkarze z grupy Bałtyckiej nie rozpieszczają na wiosnę skutecznością. W 21. kolejce na ośmiu boiskach padło 20 goli, o 6 mniej niż w poprzedniej serii spotkań. Nadal też niewiele ciekawego dzieje się w klasyfikacji strzelców. Liderujący Piotr Kwietniewski z Kaszubii Kościerzyna zaciął się na dobre i nadal jest bez trafienia w tym roku. Za jego plecami też niewiele się dzieje. Do grona zdobywców 8 goli dołączyli tylko Marcin Chyła (Bałtyk K.) i Tomasz Rydzak (Kotwica).

Czołówka klasyfikacji:

10 - Piotr Kwietniewski (Kaszubia)
9 - Adam Duda (Lechia II)
8 - Krzysztof Biegański (Kotwica), Przemysław Brzeziański (Drawa), Krzysztof Bułka (Bałtyk G.), Marcin Chyła (Bałtyk K.), Jacek Magdziński (Gwardia), Tomasz Rydzak (Kotwica), Łukasz Wiśniewski (Bałtyk K.)
7 - Patryk Brzeski (Cartusia), Piotr Dziuba (Kotwica), Henryk Patyk (Pomorze), Grzegorz Wawreńczuk (Drawa)
6 - Mateusz Kołodziejski (Bałtyk K.), Paweł Krawiec (Chemik), Adam Piątkowski (Polonia), Mateusz Prinz (Kaszubia), Krzysztof Rusinek (Bałtyk G.)
5 - Donald Djoussé (Pogoń II), Karol Domjan (Cartusia), Kamil Kurs (Bałtyk G.), Jakub Poznański (Kotwica), Paweł Rakowski (Leśnik), Adrian Solczak (Pomorze), Radosław Wiśniewski (Pogoń II).

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!