Niektóre nalewki pana Zdzisława
Niektóre nalewki pana Zdzisława
kopniczanka - nalewka z białego winogronu o mocy 40% Półwytrawna doskonała do mięs i zakąsek. Leczy ciało i duszę.
żurawinowa - nalewka o mocy 30% lekko wytrawna. Zawiera w sobie cenne witaminy, minerały pomaga w leczeniu dróg moczowych.
pigwówka - nalewka z pigwowca, lekko wytrawna o mocy 30%. Zawiera cenne witaminy C,A,B, garbniki, pekityny, magnez, fosfor, żelazo, miedź, jod.
dereniówka - półwytrawna nalewka z derenia 30%. Jest kojarzona z tradycjami szlacheckimi, przygotowywano ją jako przysmak w kuchniach dworskich i pałacowych.
Nalewki na bazie spirytusu wytwarza od 20 lat według własnej receptury. - Goście przyjeżdżający do mojego gospodarstwa agroturystycznego próbują, chwalą, ale trunków sprzedawać nie mogłem. Postanowiłem to zmienić - mówi pan Zdzisław 72-letni mieszkaniec Kopnicy, który wystąpił o koncesję na produkcję alkoholu. - Załatwianie formalności trwało ponad pół roku i niemal w każdym urzędzie nie wiedzieli co ze mną zrobić. A ja po prostu przeczytałem ustawę i zacząłem robić to, co mi każą. Ostatecznie koncesję mam od Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Odwiedzić musiał mnóstwo urzędów. Od gminy zaczynając, przez sanepid, ochronę środowiska, czy Urząd Celny. - Nawet jak butelka mi się stłucze, to muszę to zgłosić. Po banderole muszę jeździć aż do Szczecina.
W domu musiał wydzielić osobne pomieszczenia. - Produkcja to zbyt duże słowo - śmieje się nasz rozmówca pokazując nam niewielki pokój, w którym poustawiane są bańki.
Do wyboru jest 8 rodzajów trunków o różnym smaku i mocy. Żurawina musi stać dwa lata. Pigwówka i dereniówka muszą odstać rok. - Z dereniem i pigwą jest największy kłopot, ale na szczęście mam kolegę, z którym pracowałem kiedyś w dawnym Związku Radzieckim. On ma tam plantację i przysyła mi owoce - dodaje.
Autorski przepis pana Zdzisława to kopniczanka - najmocniejsza i rozwiązująca języki - opisuje ją nasz rozmówca. Powstaje z białych winogron i ma 40-procentową moc.
Produkcja nalewek to nie jest główne źródło utrzymania gospodarstwa. Nadal pozostaje nim agroturystyka. - Ale chcę się rozwijać. Otworzyłem punkt sprzedaży u siebie w Kopnicy, mam kasę fiskalną i zapraszam wszystkich do siebie. Czasami też pojawiam się na różnego rodzaju festynach czy dożynkach - podkreśla przedsiębiorca, który na swojej stronie internetowej (www.siedlisko.maxmedia.pl) dokładnie opisuje właściwości swoich trunków.
Obecna skala produkcji to około 300 litrów, ale jeśli będzie zapotrzebowanie, to z pewnością się zwiększy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?