Wystawa w Drawsku: Żywa lekcja historii

W budynku odrestaurowanego dworca PKP czynna jest niezwykła wystawa, której autorem jest Wiesław Piotrowski. Z zawodu strażak, z zamiłowania kolekcjoner, miłośnik historii i patriota. W ciągu 40 lat pan Wiesław zgromadził ogromną kolekcję przedmiotów, które mogłyby być ozdobą niejednego muzeum. Większość eksponatów związanych jest z naszym regionem i z ludźmi, którzy żyli tu przed drugą wojną i później, po zakończeniu działań wojennych.

Wśród bogatej kolekcji porcelany stoi niepozorna filiżanka. Zaprojektował ją Walter Gropius, światowej sławy architekt niemiecki, który na początku XX w. odwiedzał stryja w majątku w Jankowie koło Drawska Pomorskiego. Są oryginalne zdjęcia rodzinne Niemców mieszkających przed wojną w Drawsku Pomorskim. Wiesław Piotrowski wszedł w ich posiadanie dopiero kilka miesięcy temu. Nigdy jeszcze nie były prezentowane publicznie. Maszyna do pisania z początku XX w. i odkurzacz z 1929 r. nadal działają i budzą wśród odwiedzających wystawę wielkie zainteresowanie.

Podobnie jak znaleziony w starej szafie zegarek, który z wielkim trudem naprawił zegarmistrz z Łobza oraz pochodzący z końca XVIII w. album z pozytywką. Jest też na wystawie oryginał drawskiego statutu wspierania wdów i sierot z 1839 r. Sporą część wystawy zajmują eksponaty z okresu wojny: przedmioty porzucone przez wycofujących się Niemców, a także te pozostawione przez walczących o ziemię drawską Rosjan i Polaków. Wśród pamiątek są dokumenty i medale Janusza Hrynkiewicza, strzelca z przedwojennego 88 pułku piechoty, późniejszego żołnierza AK i Ludowego Wojsk Polskiego.

Przechowywał je wnuk Łukasz, mieszkający z rodzicami w Karsiborze. Gdy nastolatek zginął kilka lat temu w wypadku samochodowym, rodzina przekazała pamiątki Wiesławowi Piotrowskiemu prosząc, by zadbał o pamięć ich ojca i dziadka.

Kto jeszcze nie widział wystawy pn. Ocalić od zapomnienia, koniecznie powinien to zrobić. Wstęp jest wolny, codziennie do końca marca w godz. od 8 do 18.