Policja: Uwaga na złodziei. Domki pod Koszalinem na celowniku

Sprawdziliśmy. Faktycznie, koszalińska policja potwierdza, że doszło do włamania do domku jednorodzinnego, między godziną 15 a 19, pod nieobecność domowników.

- Złodziej albo złodzieje dostali się do środka po tym, jak wypchnęli drzwi balkonowe - mówi Urszula Tartas, rzecznik koszalińskiej komendy policji. - Z domu zginęła gotówka, ponad tysiąc złotych. Nie zginęło natomiast nic ze sprzętu, ani z biżuterii.

Nasz Czytelnik, który jest autorem sygnału, który otrzymaliśmy na [email protected], twierdzi, że na podkoszalińskim osiedlu dochodzi notorycznie do włamań. Jak to wygląda w policyjnych statystykach? Okazuje się, że w tym roku w podkoszalińskich Bielicach odnotowano w tym roku w sumie trzy włamania, w tym jest to ostatnie - z niedzieli. Za każdym razem złodzieje w podobny sposób dostawali się do środka, więc po wyważeniu drzwi balkonowych albo okna. Włamywacze zabierali gotówkę, ale też biżuterię albo drobny sprzęt.

Do włamania dochodziło w biały dzień, gdy w domu nie było nikogo z domowników. I jak to często bywa - z okolicznych mieszkańców nikt nic nie widział i niczego nie słyszał. Trudno stwierdzić, czy za każdym razem były to te same osoby. Pytanie, jak się uchronić przed tego typu zdarzeniami? Rozwiązanie, jakie się nasuwa to system antywłamaniowy i monitoring. Czy to droga inwestycja? Sprawdziliśmy sięgając po pierwszą z brzegu ofertę, jaką udało się znaleźć w internecie. Przykładowo koszalińska firma AdworX Soft proponuje system "Bezpieczny dom" za 2 tys. złotych.

Czytaj też >>> Kronika policyjna, wypadki, pożary na gk24.pl. Koszalin, Kołobrzeg, Szczecinek, Białogard, Drawsko Pomorskie, Sławno, Darłowo​

- W cenie są cztery kamery, które mają czujniki ruchu, potrzebny jest dostęp do internetu - mówi Daniel Mokracki z AdworX Soft. - W sytuacji, gdy na posesji albo w domu pojawia się nieproszony gość, wówczas właściciel domu dostaje o tym smsa na swój telefon. Ponadto wszystko jest nagrywane i przechowywane z tygodnia wstecz. Sprzęt rejestruje nie tylko obraz, ale także dźwięk, co też jest potem często przydatne w ustalaniu sprawców. Mieliśmy już kilka zdarzeń, gdy nasz monitoring się sprawdził, także w firmie. Gdy np. w pizzerii ginęło jedzenie i trudno było ustalić, kto je wynosi. Okazało się, że pracownik podawał jedzenie kolegom przez kratkę wentylacyjną, a w zamian dostawał piwo. Sprzęt wszystko utrwalił.

Stały nadzór oferują także firmy ochroniarskie. Np. koszaliński Szabel za instalację oraz ochronę życzy sobie od 50 do 100 złotych miesięcznie (w praktyce to działa tak, że w razie włamania firma odbiera sygnał i wysyła na miejsce swoich ludzi, którzy jadą z interwencją). Przy tym montaż odpowiedniej instalacji to koszt od 500 złotych w górę, w zależności od rodzaju sprzętu, zasięgu jego działania itd.

____________
Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Zrobiłeś zdjęcie lub nagrałeś film? Chcesz podzielić się czymś z innymi internautami? Napisz do nas na adres [email protected]. Teraz możesz także nas poinformować o wydarzeniu w błyskawiczny sposób za pomocą formularza! Kliknij i zobacz jak to zrobić.