Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Statystyczny obraz polskiego ucznia. Po części koszaliński [wideo]

Sylwia Zarzycka
Na zdjęciu: Między innymi od odpowiedzi Kacpra i Oli zależy najnowszy obraz statystycznego polskiego gimnazjalisty.
Na zdjęciu: Między innymi od odpowiedzi Kacpra i Oli zależy najnowszy obraz statystycznego polskiego gimnazjalisty. Michał Borkowski
O tym jak będzie wyglądał statystyczny polski gimnazjalista decydowali uczniowie Gimnazjum nr 9 w Koszalinie.

41 uczniów tej szkoły, głównie trzecioklasistów, wzięło udział w tak zwanym badaniu PISA, przeprowadzanym na zlecenie Ministerstwa Edukacji Narodowej przez Instytut Badań Edukacyjnych. W województwie zachodniopomorskim do tego badania zostały losowo wytypowane jeszcze dwie szkoły, w Polsce w sumie 56 szkół. - Przekrój uczniów biorących udział w badaniu jest ogromny, od najbardziej zdolnych do tych mniej zdolnych - mówi Marek Niesłuchowski, dyrektor Gimnazjum nr 9 w Koszalinie. - Wytypowanych zostało początkowo 43 uczniów, ale jeden z nich nie wyraził zgody, a drugi jest w szpitalu.

Czym jest badanie PISA? Jest to metoda służąca tworzeniu wskaźników nauczania w poszczególnych krajach (w poprzednim badaniu wzięli udział uczniowie z 65 państw). We wszystkich krajach uczniowie muszą zmierzyć się z takimi samymi pytaniami oceniającymi ich umiejętności w zakresie matematyki, nauk przyrodniczych, czytania i interpretacji tekstu, w miejszym stopniu ekonomii. Konstruowane są w sposób uwzględniający warunki społeczne, ekonomiczne oraz sytem nauczania we wszystkich państwach. Część uczniów rozwiązuje je tradycyjnie na papierze, część dostaje test w wersji elektronicznej. Badania przeprowadzane są od 2000 roku w cyklach trzyletnich. Na ich podstawie powstaje obraz statystycznego ucznia danego państwa.

- To badanie w tym cyklu jest pierwszym, drugie zostanie przeprowadzone w przyszłym roku - mówi Anna Kajtkowska- Ślęzak, specjalista ds badań i analiz Zespołu Współpracy Krajowej i Zagranicznej IBE. - Nastawione jest przede wszystkim na sprawdzenie umiejętności uczniów w zakresie nauk przyrodniczych. Okazuje się, że na podstawie badania PISA, wbrew naszej powszechnej opinii, polscy uczniowie nie mają się czego wstydzić. Co więcej, badania pokazują, że polska szkoła od 2000 roku przeszła ogromną zmianę na lepsze. - Wystarczy porównać wyniki badań z matematyki z 2000 roku, gdy piętnastolatkami byli uczniowie pierwszej klasy szkół ponadpodstawowych, gdy były one poniżej średniej z ostatnimi. Te drugie pokazują, że polscy uczniowie radzą już sobie z matematyką na najwyższym poziomie. Pokazują także, że gimnazja zrobiły dobrą pracę wyrównując poziom wiedzy uczniów. Nasi zagraniczni partnerzy pytaj nas: "Jak to zrobiliście?" - mówi Anna Kajtkowska- Ślęzak. Dodaje, że szkoły, choć to wymaga od nich organizacyjnego wysiłku, bardzo chętnie w badaniach uczestniczą.

Wśród "badanych" była Ola Burczak i Kacper Maciejewski. Oboje przyznawali, że test (pisali go z zakresu przyrody) wymagał wiedzy ogólnej, często zdobywanej na co dzień. - Pytania dotyczyły na przykład wędrówek ptaków, czy zaplanowania jakiegoś doświadczenia. Czasem koniecze było napisanie własnego uzasadnienia. Jednak niektóre z pytań były trudne - mówią. Kacprowi wersja elektroniczna odpowiadała, Oli, nie. - Wolę testy papierowe - mówi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!