Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Inwestycje w Koszalinie: Trwa budowa lądowiska

Joanna Krężelewska
Płyta lotniska (na zdjęciu u dołu z lewej) znajdować się będzie 3 metry nad poziomem gruntu. Z lotu ptaka dokładnie widać miejsce, gdzie będzie ono usytuowane.
Płyta lotniska (na zdjęciu u dołu z lewej) znajdować się będzie 3 metry nad poziomem gruntu. Z lotu ptaka dokładnie widać miejsce, gdzie będzie ono usytuowane. Joanna Krężelewska
Już widać zarys całodobowego lądowiska dla helikopterów, które do połowy roku ma powstać przy Szpitalu Wojewódzkim w Koszalinie.

W otoczeniu lasu, budynków Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej i obiektów Szpitala Wojewódzkiego powstaje lądowisko dla śmigłowców na potrzeby Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. Pomimo zimy prace idą pełną parą - na betonowych słupach widać już elementy konstrukcji platformy.

SOR musi mieć lądowisko, bo zgodnie z przepisami ma ono być w takiej odległości od szpitala, by można było stamtąd dotrzeć w ciągu 5 minut. W przypadku koszalińskiej lecznicy śmigłowce LPR lądowały zazwyczaj na terenie boiska znajdującego się przy ul. Piłsudskiego (na terenie Centralnego Ośrodka Szkolenia Straży Granicznej).

Wiązało się to z koniecznością zawiadamiania odpowiednich służb mundurowych, które nadzorowały lądowanie i transport, a także włączenie się w ruch na drodze publicznej. Zgodnie z projektem transport z nowego lądowiska odbywać się będzie specjalnie wytyczonymi ciągami komunikacyjnymi znajdującymi się na terenie szpitala.

Inwestycja według pierwotnego kosztorysu miała kosztować około 1,4 miliona złotych. - Niestety, sprzeciw właścicieli działki sąsiadującej z terenem, gdzie ma powstać lądowisko dla śmigłowców LPR, którzy nie pozwolili wyciąć dwóch drzew, zmusił nas do zmiany całego projektu - wyjaśnia Andrzej Kondaszewski, dyrektor Szpitala Wojewódzkiego im. Mikołaja Kopernika w Koszalinie.

Należało zmienić trasą lądowania i startu śmigłowców, a to z kolei spowodowało radykalne zmiany projektu budowlanego. Płytę lądowiska trzeba było podnieść ponad poziom gruntu o trzy metry. To z kolei zaowocowało koniecznością zainstalowania windy, którą można będzie transportować pacjentów. Zmiany w projekcie spowodowały wzrost kosztów budowy lądowiska i infrastruktury towarzyszącej (drogi dojazdowe, urządzenia sygnalizacyjne). Kosztorys wykonawczy zamknął się kwotą niewiele ponad 2 mln zł.

- Dziękujemy władzom koszalińskiego starostwa i radnym za przekazanie 500 tysięcy na budowę lądowiska. To kolejny gest z ich strony, wskazujący, jak dobrze rozumieją potrzebę troski o stan zdrowia mieszkańców naszego regionu - stwierdził dyrektor Kondaszewski podkreślając, że w planowaniu budżetu inwestycji liczy na kolejne wsparcie koszalińskiego samorządu powiatowego. Władze szpitala rozesłały także pisma do innych jednostek samorządowych z prośbą o wsparcie budowy niezbędnej z punktu widzenia troski o życie i zdrowie mieszkańców miasta i regionu.

Zapytaliśmy, czy miejscy samorządowcy rozważyli już apel dyrektora. - W maju zadecydujemy, czy wspomożemy finansowo zakup sprzętu na potrzeby szpitala, czy też wesprzemy budowę lądowiska - powiedział nam Piotr Jedliński, prezydent Koszalina. - W tej sprawie rozmawiałem już z dyrektorem Kondaszewskim - zapewnił.

________________________
Inwestycje w Koszalinie i okolicy widziane z powietrza - fotoreportaż już w piątek w Głosie Koszalina.

Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!