Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ochroniarz zabrał legitymację szefowi policji w Szczecinku

Rajmund Wełnic
Józef Hatała mówi, że na ewidentne łamanie przepisów musiał zareagować.
Józef Hatała mówi, że na ewidentne łamanie przepisów musiał zareagować. Rajmund Wełnic
Pracownik jednej z firm ochroniarskich odebrał legitymację służbową interweniującemu komendantowi policji w Szczecinku. Zdarzenie zakończyło się zawiadomieniem prokuratury.

Do zdarzenia doszło przed jednym ze szczecineckich marketów. Inspektor Józef Hatała, szef miejscowej policji, był po służbie i po cywilnemu, robił zakupy. W pewnym momencie zauważył, że na miejscu do parkowania dla osób niepełnosprawnych stanął samochód jednej z firm ochroniarskich. Jak się później okazało, przyjechali nim uzbrojeni konwojenci mający odebrać pieniądze ze sklepu.

Widząc nieprawidłowo zaparkowany samochód, komendant zwrócił uwagę jednemu z konwojentów siedzącemu w aucie. W odpowiedzi miał usłyszeć stek wulgaryzmów. Wtedy wyjął legitymację służbową i przedstawił się, ale obelgi leciały dalej. Nasz informator mówi, że komendant był zdenerwowany i "wymachiwał" legitymacją. - Ochroniarze z konwoju chyba za bardzo nie wiedzieli, o co chodzi i mogli nawet pomyśleć, że ktoś chce im odebrać pieniądze, które mieli przewieźć i odebrali panu komendantowi jego legitymację i pojechali do swojego punktu, by wyjaśnić sytuację - twierdzi dobrze poinformowana osoba.

Józef Hatała mówi, że ochroniarz wyrwał mu legitymację z ręki. - Chciałem więc, aby pojechali ze mną na komendę i sprawę wyjaśnili, zadzwoniłem do dyżurnego i w tym momencie, być może niechcący, ochroniarz wytrącił mi telefon - opowiada i dodaje, że konwojent chciał mu wtedy legitymację oddać, jeżeli komendant o sprawie zapomni. - Nie było o tym oczywiście mowy, ruszyłem za nimi, ale w pewnym momencie skręcili do innego sklepu.
Wtedy komendant wezwał patrol. Policjanci po krótkiej wymianie zdań z ochroniarzami, legitymację szefa odebrali.

Do szczecineckiej prokuratury wpłynęło już zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa znieważenia funkcjonariusza przez jednego z ochroniarzy i przywłaszczenia legitymacji służbowej. - W momencie, gdy policjant będący po pracy i w cywilu wylegitymuje się, jest funkcjonariuszem i podlega takiej samej ochronie, jak policjant na służbie - mówi Jerzy Sajchta, zastępca prokuratora rejonowego. - Trudno uznać, że ochroniarz odbierając legitymację, nie wiedział z kim ma do czynienia.

Nasz rozmówca mówi, że niecodzienna sytuacja napędzała agresję z obu stron, przy czym jeden z konwojentów używał wobec komendanta słów powszechnie uznawanych za obelżywe. - Był także element pościgu, bo pojazd ochroniarski odjechał i trzeba było go gonić - mówi Jerzy Sajchta. - A nawet wtedy, gdy policjanci mówili ochroniarzom, że odebrali legitymację komendantowi, jeden z pracowników tej firmy nie uspokoił się i legitymacji przez chwilę oddać nie chciał. To wszystko ustalenia z notatki służbowej i zawiadomienia, teraz śledczy będą przesłuchiwać świadków i ochroniarzy. Od tego będzie zależeć, czy komuś przedstawią zarzuty.

Jak się dowiedzieliśmy, konwojenci byli spoza Szczecinka. Nie udało nam się z nimi skontaktować i poznać ich wersji wydarzeń. - W policji pracuję już długo i w zasadzie nic nie powinno mnie dziwić, ale wciąż jestem zdumiony zachowaniem ochroniarza - powiedział nam natomiast Józef Hatała.

- W związku z zaistniałą sytuacją komendant złożył zawiadomienie o możliwości
popełnienia przestępstwa - informuje Przemysław Kimon, rzecznik komendy wojewódzkiej w Szczecinie, dodając, że osoby realizujące konwoje nie mają podstaw prawnych do łamania przepisów dotyczących postoju na miejscu dla osób niepełnosprawnych.

- Szok po prostu - komentuje pracownik jednej ze szczecineckich firm ochroniarskich. - Wiadomo, że jak chłopaki jadą po inkaso to stają, choć nie mogą, na zakazach i "kopertach", bo nie będą biegać z walizką pieniędzy po parkingu. Taką mieliśmy niepisaną umowę i policja nas za to nie ścigała. No, to teraz się zacznie "polowanie" na ochroniarzy.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!