Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po tragedii na spływie kajakowym na Parsęcie. Ksiądz z zarzutami

ima
Akcja poszukiwawcza na Parsęcie po wypadku trwała bardzo długo. Ciało odnaleziono następnego dnia.
Akcja poszukiwawcza na Parsęcie po wypadku trwała bardzo długo. Ciało odnaleziono następnego dnia. Archiwum
Ksiądz Piotr S., wikariusz z kościoła parafialnego w Gościnie (powiat kołobrzeski), organizator letniego spływu kajakowego, podczas którego utonęła 17-latka, usłyszał prokuratorskie zarzuty.

- Organizatorowi spływu przedstawiono zarzut niedopełnienia ciążącego na nim obowiązku opieki i nadzoru nad uczestnikami spływu, w ten sposób, że nie kierował on bezpośrednio przebiegiem tego spływu, pozostawił uczestników bez nadzoru i bez możliwości udzielenia pomocy podczas pokonywania niebezpiecznego miejsca, progu wodnego na Parsęcie, w miejscowości Pyszka - mówi rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Koszalinie, Aneta Skupień. Doszło wtedy do wywrotki dwóch kajaków. W każdym płynęły dwie osoby. - W ten sposób organizator naraził 3 osoby na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu - mówi rzecznika.

To nie wszystko: - Organizator mogąc przewidzieć możliwość popełnienia tego czynu - kontynuuje Aneta Skupień. - W skutek niezachowania ostrożności wymaganej w powyższych okolicznościach, nieumyślnie doprowadził do śmierci jednej z osób.

Ksiądz przyznał się do zarzucanego mu czynu, ale w dzień gdy usłyszał zarzut nie chciał składać wyjaśnień. Ma prawo do skorzystania z odmowy ich składania.

Grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.

Czytaj więcej >>> Dramat na Parsęcie. Fakty, zdjęcia, video.

Ta tragedia rozegrała się 17 lipca tego roku. W piękny, słoneczny dzień, grupa młodych ludzi skupionych wokół księdza Piotra S., wybrała się na spływ kajakowy Parsętą. Pierwszym kajakiem płynął duchowny. Bezpiecznie pokonał próg na rzece i popłynął dalej. W drugim kajaku płynęła Katarzyna B. z 27 - letnim mężczyzną, zresztą ratownikiem WOPR. Dziewczyna nie miała kapoka. Gdy wpłynęli na próg kajak wywrócił się. Oboje wpadli do wody. Katarzyna B. znikła pod wodą. Próby ratowania dziewczyny przez WOPR-owca nie powiodła się. Na tym samym progu wywrócił się też kolejny kajak, którym płynęły 19 - latka mi 17 - latka. Dziewczynom na szczęście nic się nie stało. Ciało Katarzyny B. służby ratownicze odnalazły dopiero następnego dnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!