Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Biskup Dajczak: Ludziom potrzeba odwagi

Marzena Sutryk [email protected]
Biskup Edward Dajczak.
Biskup Edward Dajczak. Archiwum
Jutro Wszystkich Świętych. - Święci, którzy płacili za odwagę, szli pod prąd, dziś pokazują jak żyć. Ludziom trzeba dodawać odwagi do odważnego życia - mówi biskup Edward Dajczak.

"Światło wiary" - pod tym hasłem wierni będą przeżywać kolejną już Noc Świętych w Koszalinie. Czuwanie ze Świętymi rozpocznie się w czwartek w katedrze o godzinie 19.30. Na początek będzie lucernarium, czyli obrzęd światła. Po nim wierni wyruszą w via lucis, czyli w drodze światła, do kościoła Podwyższenia Krzyża Świętego, gdzie u ojców franciszkanów będą uczestniczyć w Eucharystii (ok. 21.15). Będzie możliwość spowiedzi w obu kościołach. Zakończenie jest przewidziane ok. godziny 23. W Sławnie Noc Świętych rozpocznie się o godzinie 20 w kościele Wniebowzięcia NMP.

W Darłowie kapłani zapraszają na drogę światła do parafii św. Gertrudy. Początek o godz. 19.30, warto zabrać ze sobą pochodnie. W czwartek czuwanie "Noc Świętych" odbędzie się też o 19 w kościele pw. św. Michała Archanioła w Świdwinie.

- Są dwie rzeczy, o których należy pamiętać w te dni - mówi ks. Edward Dajczak, biskup diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej. - To święci, którzy płacili za odwagę życia, idący pod prąd, pokazujący, jak żyć. Myślę, że współczesnemu człowiekowi trzeba dodawać odwagi do odważnego życia. Życie świętych jest właśnie życiem odważnym. Jest życiem klarownym, konsekwentnym, zgodnie z własnym przekonaniem, sumieniem, życiem otwartym, nie zadufanym. Święty to nie jest ktoś, kto się uparł, bo tak sądzi, święty to przede wszystkim człowiek otwarty, czujny, wrażliwy na przesłanie Ewangelii i na drugiego człowieka.

- Te dni to też czas zadumy i refleksji - przypomina biskup Dajczak. - W dzień Wszystkich Świętych i w Dzień Zaduszny zatrzymujemy się na cmentarzu, nad grobami ludzi, którzy nas poprzedzili, w świecie, w którym wczoraj wydaje się bardzo odległe. Warto stanąć czasami nad grobem kogoś bliskiego i zobaczyć siebie, bo to jest ktoś, z kogo ja jestem, w pierwszym czy w drugim pokoleniu; kto przeniósł pewne wartości, kto był jak fundament w moim życiu. Bo nikt z nas nie jest znikąd. 1 listopada, jak mówi biskup Edward Dajczak, to dzień wielkiej pielgrzymki na cmentarze.

A Dzień Zaduszny? - To dzień, gdy na cmentarzu robi się spokojniej. Nie ma już tłumu, jaki towarzyszy we Wszystkich Świętych i wnosi czasem trochę spłycenia, rozgardiaszu - odpowiada ks. biskup. - Tego dnia na cmentarzu spotykam ludzi, którzy są trochę bardziej zamyśleni - to prawdziwy widok cmentarza. Jest dużo w tym wszystkim spokoju, myślenia, wspomnień i ciszy. Czy w dzisiejszej dobie, gdy z każdej strony atakują nas nowinki technologiczne, a jednocześnie brakuje nam czasu, by zatrzymać się na dłuższą chwilę - ratunkiem dla sytuacji, dla możliwości wspomnienia bliskich, mogą być wszelkie wirtualne cmentarze, gdzie możemy zapalić znicz?

- Ja to widzę, ale w sytuacjach, gdy ktoś w żadnym wypadku nie może pojawić się na cmentarzu - mówi biskup. - Ale to też niebezpieczna gra, że siedząc w pokoju, kliknięciem zechce się zastąpić fizyczną obecność na cmentarzu. To tak, jak ludzie przestają ze sobą rozmawiać, gdy wolą SMS-em coś przekazać. To nie to samo, co stanąć nad grobem bliskiego. Nie zastąpimy tego wszystkiego wirtualną rzeczywistością.

A pozostające w tle amerykanizmy - świętowanie Halloween, podczas którego dzieci zbierają cukierki, wycinają dynie? - Ja się nie denerwuję, gdy to widzę, ja się smucę - odpowiada biskup Dajczak. - Bo nie da się każdej ludzkiej rzeczywistości zabawić na śmierć - mówi. - W polskiej tradycji było coś pięknego, to cmentarz, zdejmowanie czapki nad grobem, chwila zadumy, to było piękne. Nie wiem, czy amerykanizmem da się to zastąpić. Nie wiem, czy śmierć bliskich można, że tak powiem, zabawić. Czy wszystko da się zatańczyć? Myślę, że to też jest niebezpieczne. W kulturze amerykańskiej jakoś to się poukładało, ale u nas - zadaję sobie pytanie - o co chodzi? Czy śmierć człowieka, zadumę cmentarną da się zastąpić dynią? Wątpię. Dlatego chcemy obronić wśród chrześcijan naszą tradycję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!