Leśnicy wieńczą zamkowe dzieło

Chodzi o najmniejszy budynek przy zamkowym dziedzińcu w jego północno-wschodnim narożniku, w którym m.in. mieści się duża sala narad szczecineckiej RDLP. Najmniejszy, ale za to najbardziej eksponowany, widoczny od strony parku i ulicy 3 Maja. Niestety obiekt nie należy do najpiękniejszych, oględnie mówiąc. Kilkadziesiąt lat temu zdemontowano bowiem dwuspadowy dach całkowicie psując jego architekturę, a prostokątny blok z płaskim dachem wpasowany między zabytkowe gmachy zamku zupełnie tu nie pasuje.

Zwłaszcza, gdy leśnicy wyremontowali sąsiedni budynek RDLP, a miasto pięknie odrestaurowało południowe skrzydło zamku.

Na szczęście leśnicy postanowili dokończyć dzieła. - Ogłosiliśmy już przetarg na przebudowę budynku C, jak go nazywamy - mówi Sławomir Chichoń, dyrektor RDLP w Szczecinku. - Prace chcielibyśmy rozpocząć jeszcze w tym roku i zakończyć w przyszłym, tak aby zwieńczyć kompleks zamkowy. Odtworzenie dwuspadowego dachu będzie najbardziej rzucającą się w oczy zmianą, ale nie jedyną. Nieco inny będzie układ okien, budynek otrzyma nową elewację i wejście od strony parku. Zmieniony zostanie także hol, będzie teraz bardziej pasował do wystroju zamkowego dziedzińca wyłożonego od niedawna kamienną kostką. Dokładne koszty inwestycji będą znane po rozstrzygnięciu przetargu, ale leśnicy szacują je na około milion złotych.

To nie koniec zamkowych rewolucji. Starostwo lada dzień powinno ruszyć z przebudową przystani przylegającej do zamku od strony zachodniej. Co prawda w pierwszym przetargu nie udało się wyłonić wykonawcy, bo ci winszują sobie na razie więcej niż powiat ma na tę inwestycję, ale co się odwlecze, to nie uciecze. To zadanie na dziesięciolecia określi wygląd zamkowego cypla.