Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podstępny fotoradar w Starych Bielicach podwaja prędkość

Rafał Wolny [email protected]
Podstępny fotoradar podwaja prędkość
Podstępny fotoradar podwaja prędkość Radek Koleśnik
Czy 24-tonowa ciężarówka z zainstalowanym ogranicznikiem prędkości do 90 km/h może jechać 132 km/h? Według fotoradaru w Starych Bielicach - tak.

Nasz Czytelnik prowadzi firmę spedycyjną. Jego ciężarówki często odbywają kursy krajową "szóstką". Po jednym z kolejnych otrzymał wezwanie od Straży Gminnej w Biesiekierzu z załączonym zdjęciem jednej z ciężarówek uchwyconej przez fotoradar w Starych Bielicach. Mocno się zdziwił, gdy je obejrzał: fotografia wskazywała prędkość 132 km/h, a więc o 62 km/h wyższą niż dopuszczalna w tym miejscu! - Pomijając już fakt, że trudno byłoby osiągnąć taką szybkość tak ciężkim pojazdem, to jest to niemożliwe, bo mamy w nim zainstalowany ogranicznik, który nie pozwala przekraczać "dziewięćdziesią-tki" - wskazuje mężczyzna (nazw. do wiad. red.).

Na dowód przedstawił nam certyfikację ogranicznika oraz wskazania tachografu. Wynika z niego, że przez całą drogę z Koszalina do Świnoujścia ciężarówka nie przekraczała 90 km/h, a w chwili zrobienia zdjęcia przez fotoradar jechała ok. 10 km wolniej.

Podobnie bezpodstawne wezwania dostały także inne firmy spedycyjne w regionie. Odpowiednie dokumenty z żądaniem zakończenia spra-wy wysłały już do strażników w Biesiekierzu. - My się jakoś wybronimy, bo mamy tachografy, ale co z kierowcami aut osobowych, którzy nie będą w stanie udowodnić z jaką prędkością jechali? To zwykłe naciąganie - oburza się przedsiębiorca,

Komendant Straży Gminnej w Biesiekierzu przyznaje, że z fotoradarem w Starych Bielicach są problemy od chwili jego ustawienia we wrześniu tego roku. - W tej chwili uważnie go obserwujemy, bo osobowe wychodzą normalnie, a przy ciężarowych faktycznie jest jakaś dziwna sytuacja - mówi Krzysztof Płachta. - Prawdopodobnie jest to efekt odbicia sygnału od znaków drogowych, co sprawia, że właściwa prędkość jest podwajana - dodaje. Według komendanta moc sygnału odbitego jest proporcjonalna do wielkości pojazdu, dlatego zakłócenia nie dotyczą samochodów osobowych. - Ich prędkość jest wskazywana prawidłowo - zapewnia. Dlaczego jednak, wiedząc o problemie z ciężarówkami, straż nie zdjęła fotoradaru albo chociaż nie zrezygnowała z wysyłania wezwań z przekłamanymi zdjęciami?

- Fotoradar jest po to, żeby działał, a nie stał nieużywany. Poza tym musimy wyeliminować problem, a to jest możliwe tylko poprzez obserwacje i analizę "zachowań" radaru. Jeśli go zdejmiemy, nic nam to nie da. Z kolei wyjaśnienia kierowców stanowią dla nas podstawę reklamacji do producenta urządzenia, dlatego nie możemy zrezygnować z wysyłania wezwań - uzasadnia Krzysztof Płachta.

Jednocześnie gwarantuje, że nie było i nie będzie sytuacji, aby ktoś zostałby ukarany bezpodstawnie. - Wystarczy, że w odpowiedzi wyśle nam kserokopię tachografu i oświadczenie, że ciągnik, z którego on pochodzi, ciągnął przyczepę o numerze widocznym na zdjęciu. Błąd dotyczy bowiem tylko pojazdów oddalających się - wskazuje Krzysztof Płachta, który nie potrafi powiedzieć, kiedy sytuacja wróci do normy. - Jeden znak już został przestawiony, teraz czekamy aż drogowcy przestawią drugi. Później będziemy obserwować zachowanie fotoradaru, żeby stwierdzić czy problem zniknął. Inaczej nie da się tego zrobić - kwituje.

Groźne miejsce

Odcinek DK 6 pomiędzy Starymi, a Nowymi Bielicami jest szczególnie niebezpieczny. W ostatnich latach zdarzyło się tu kilkanaście wypadków, w których zginęły 4 osoby, a 9 zostało rannych. Straż Gminna w Biesiekierzu uznała, że bezpieczeństwo może poprawić fotoradar - stanął przy wyjeździe ze Starych Bielic we wrześniu. Mieszkańcy z kolei od lat domagają się zbudowania w tym miejscu skrzyżowania z sygnalizacją świetlną, czemu dają wyraz regularnymi blokadami drogi. Ostatnio GDDKiA poprzestała na budowie bezkolizyjnych lewoskrętów do Nowych i Starych Bielic, przejścia dla pieszych w tej drugiej miejscowości i zwężeniu jezdni pomiędzy obiema.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!