MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Starostwo sięga po dworzec PKP w Szczecinku

(r)
Tak dziś prezentuje się dworzec PKP w Szczecinku.
Tak dziś prezentuje się dworzec PKP w Szczecinku. Rajmund Wełnic
Są olbrzymie szanse, aby samorząd powiatowy za darmo przejął dworzec kolejowy w Szczecinku. Obiekt mógłby wówczas połączyć funkcję dworca autobusowego, który lada dzień zostanie tu przeniesiony.

Jak już informowaliśmy, PKS Szczecinek chce - na razie bez powodzenia - sprzedać zbyt drogi w utrzymaniu i za duży na obecne potrzeby dworzec autobusowy przy ulicy Kaszubskiej. Bez względu na finał tych starań na przełomie roku dworzec w obecnej formie i miejscu przestanie funkcjonować. PKS przeniesie się na drugi kraniec miasta, w okolice stacji PKP, ale z uwagi na brak porozumienia z kolejami, nie do samego budynku dworca. W miejscu obecnego przystanku Komunikacji Miejskiej przed stacją przewoźnik chce urządzić miejsce do wysiadania i wsiadania (drugie w centrum przy ulicy Jana Pawła II).

To powrót do źródeł, bo do lat 70. - zanim oddano do użytku dworzec na Kaszubskiej - to tu zatrzymywały się autobusy. Teraz jednak nie planuje się uruchomienia kas (bilety mają sprzedawać kierowcy), dworcowej infrastruktury, toalet, czy poczekalni. Podróżni mogliby co najwyżej schronić się w pomieszczeniach kolejowych.

- To przecież jakieś horrendum, aby nawet kas nie było i bilety kupować u kierowców - dziwi się szczecinecki poseł Wiesław Suchowiejko, który na spotkaniu z ministrem transportu Sławomirem Nowakiem poruszył sprawę przekazania stacji kolejowej samorządowi powiatowemu. Właśnie z myślą o połączeniu funkcji dworca autobusowego i kolejowego, zwłaszcza, że i rozkład jazdy pociągów jest coraz chudszy i perony także świecą pustkami. I - jak nas zapewnia poseł - uzyskał zapewnienie, że resort jest gotów na takie nieodpłatnie przejęcie przystać wydając odpowiednie dyspozycje kolejom. Do tej pory bowiem wszelkie próby rozmów starostwa na ten temat z PKP kończyły się niczym.

- Bodajże dwukrotnie zwracaliśmy się do PKP o nieodpłatne przekazanie lub sprzedaż dworca za symboliczną złotówkę - mówi starosta szczecinecki Krzysztof Lis. - Jednak mnogość spółek kolejowych, z których każda odpowiada za coś innego, utrudniał rozmowy. Proponowano nam jedynie przejęcie części budynku i utworzenie wspólnoty, później wydzierżawieniem jakichś pomieszczeń, ale takimi rozwiązaniami nie byliśmy zainteresowani. Starosta mówi, że gotowi byli i są przejąć cały gmach stacji kolejowej, choć np. są tam jeszcze lokale mieszkalne. Tylko wtedy byliby gotowi zainwestować w niezbędny remont mocno dekapitalizowanego obiektu. Wobec postawy PKP negocjacje utknęły jednak w martwym punkcie. Teraz - w perspektywie przeprowadzki PKS - sprawa nabrała nowego wymiaru i stała się bardziej niż pilna.

Jeszcze nie tak dawno miejscowa stacja była ważnym kolejowym węzłem komunikacyjnym, a Szczecinek nazywano miastem kolejarzy, leśników i wojskowych. Tu zbiegały się linie kolejowe do Poznania, Kołobrzegu, Słupska, Runowa i Chojnic, a stamtąd do całego kraju. Wszystkie te połączenia zbudowano w latach 1877-78. Dworzec zaś w latach 90 XIX wieku. I bez większych ingerencji przetrwał do naszych czasów. Lata świetności ma już jednak za sobą, jest mocno zaniedbany i pustawy.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!