Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Więcej 6-latków w przedszkolu niż w szkole

Sylwia Zarzycka [email protected] Współpraca: (r)
Rozpoczął się rok szkolny. Jakie efekty przyniosła kampania zachęcająca rodziców do wcześniejszego posyłania swoich pociech do szkół? Niewielkie. 6-latki zostały w przedszkolach.
Rozpoczął się rok szkolny. Jakie efekty przyniosła kampania zachęcająca rodziców do wcześniejszego posyłania swoich pociech do szkół? Niewielkie. 6-latki zostały w przedszkolach. Radek Koleśnik
Rozpoczął się rok szkolny. Jakie efekty przyniosła kampania zachęcająca rodziców do wcześniejszego posyłania swoich pociech do szkół? Niewielkie. 6-latki zostały w przedszkolach.

W Koszalinie na ok. 850 pierwszoklasistów setka to sześciolatki. W Kołobrzegu sześć lat ma już co czwarty tegoroczny pierwszoklasista. - I jesteśmy z tego zadowoleni - stwierdza Michał Kujaczyński, rzecznik koszalińskiego ratusza. Jednak w Drawsku Pomorskim w ławkach zasiadło jedynie osiemnaścioro sześciolatków. - Ułamek procenta wszystkich uczniów, czyli bardzo niewiele - mówi Monika Chmielecka z drawskiego magistratu.

W Białogardzie "szybszych" pierwszaków jest niewiele więcej, bo zaledwie 34. Również w Szczecinku rodzice sześciolatków nie garną się, aby posyłać je do szkoły. Od września do pierwszej klasy poszło tylko 53 dzieci z rocznika 2007. Przed rokiem do klasy pierwszej poszło 93 sześciolatków, w tym o 40 mniej. W sumie z 380 dzieci urodzonych w Szczecinku w roku 2007 zdecydowana wię-kszość chodzi do zerówek, przedszkoli. W żadnej z podstawówek nie udało się utworzyć całej klasy złożonej z młodszych dzieci, łączono je z siedmiolatkami.

Liczby te świadczą o jednym: zdecydowana większość rodziców, mimo ogromnej kampanii medialnej zachęcającej do wcześniejszego posyłania dzieci do szkoły, listów minister edukacji do nich kierowanych czy bombardujących zewsząd wykresów pokazujących, że maluchy w szkole radzą sobie świetnie - zdecydowała o tym, aby ich 6-letnie dzieci ten rok spędziły jeszcze w zerówkach albo w przedszkolach.

Dlaczego? Rodzice, z którymi rozmawialiśmy - a którzy nie zdecydowali się na wcześniejsze posłanie dzieci do szkoły - wymieniają różne przyczyny. Oprócz oczywistych, takich jak niedojrzałość dziecka zarówno intelektualna , jak i emocjonalna, padają inne powody, np. organizacyjne. - W przedszkolu dziecko ma opiekę do godziny szesnastej, w szkole lekcje są do dwunastej. Potem musiałoby na nas czekać w świetlicy - mówi Katarzyna Majchrzak, mama sześcioletniego Kuby, który do szkoły pójdzie w przyszłym roku. Rodzice nie wierzą też w to, że szkoły są przystosowane do przyjęcia tak małych dzieci. - Nie będzie rząd moim dzieckiem dziurawego systemu edukacji ratował - można było od nich usłyszeć. Inaczej całą sytuację ocenia Joanna Powałka, szefowa szczecineckiej oświaty. - Złą robotę robią media. Dziennikarze niepotrzebnie straszą rodziców szkołą. To żaden problem, że sześciolatków łączy się z siedmiolatkami. Młodsze dzieci świetnie dogadują się ze starszymi kolegami i nie widać różnic w rozwoju - podkreśla. Nieco ostrożniej wypowiada się Karina Gajda, dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 18 w Koszalinie, w której w tym roku rozpoczęło naukę osiemnaścioro sześciolatków.- Jak maluchy radzą sobie w szkolnych ławkach? Jest to sprawa bardzo indywidualna. W tym wieku dziecko może być świetnie umysłowo przygotowane do nauki, umieć pisać, czytać i liczyć, jednak problemem może być dojrzałość emocjonalna - dodaje.

Ten rok jest ostatnim, w który decyzja o tym, czy posłać do szkoły sześciolatka należy do rodziców. W przyszłym obowiązkowo pierwszy dzwonek usłyszą dzieci urodzone w pierwszej połowie 2008 roku. Przemysław Krzyżanowski. wiceminister edukacji, na spotkaniu w Koszalinie z dziennikarzami nie wykluczył, że dla sześciolatków będą wówczas tworzone osobne klasy. Wiadomo także, że przynajmniej w Koszalinie będą one mogły być mniej liczne. Minimalna liczba dzieci w pierwszej klasie będzie wynosiła 25osób. Dziś to minimum to 26 pierwszaków).

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!