Łatwo się pisze - morderczy dystans. Ale spróbujcie przepłynąć niemal kilometr w zimnej wodzie, potem wsiąść na rower i przepedałować 45 kilometrów. A zaraz potem przebiec, bagatela 10 kilometrów. Ja po dwóch miałbym dosyć.
Najlepszy na mecie szczecineckiej edycji Garmin Iron Triathlon Adam Głogowski z AZS AWF Katowice potrzebował nieco ponad dwóch godzin, aby tę trasę pokonać. Ostatni, którzy nie zeszli z trasy, a dotarli do mety mieli czas prawie dwa razy słabszy. Takie wyzwanie stanęło przed uczestnikami zmagań, które nie bez kozery nazywane są sportem dla ludzi z żelaza.
Garmin Iron Triathlon to cykl czterech zawodów w sezonie, które wyłonią zwycięzcę w klasyfikacji generalnej. Szczecinek był gospodarzem drugiej - po Malborku - edycji. Zawodnicy pokonują na każdej dystans równy jednej czwartej zawodów ironman będącej największym sprawdzianem dla triathlonowców. Dodajmy, że zawody w grodzie nad Trzesieckiem były także mistrzostwami Polski amatorów.
W Szczecinku na starcie zameldowali się znani z ekranów kinowych i telewizyjnych aktorzy - Bartłomiej Topa i Tomasz Karolak. Dla nich nie była to tylko okazja do zmierzenia się z własnymi słabościami, ale także wsparcia i promowania akcji "Biegiem na pomoc" Fundacji Synapsis, która pomaga osobom chorym na autyzm. Można o nie przeczytać - a także wspomóc - wchodząc na stronę internetową www.biegiemnapomoc.pl Nie wynik więc w ich wypadku liczył się najbardziej, ale z kronikarskiego obowiązku odnotujmy, że Bartłomiej Topa był na mecie 117., a Tomasz Karolak 247.
Nie brakowało także lokalnych akcentów. Dziesiąty na mecie zameldował się Maciej Bodnar z Bornego Sulinowa, a 34. był Robert Kochanowski ze Szczecinka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?