Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przystań w Szczecinku przebudują mimo wszystko

(r)
Wizualizacja przystani nad Trzesieckiem po planowanej przebudowie w ośrodek edukacji ekologicznej.
Wizualizacja przystani nad Trzesieckiem po planowanej przebudowie w ośrodek edukacji ekologicznej. Fot. archiwum
Prawdziwej ekwilibrystyki dokonuje starosta szczecinecki, aby po fiasku starań o dotację z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska spiąć finansowo przebudowę przystani nad jeziorem Trzesiecko.

Projekt

Projekt

Projekt przewiduje, że w budynkach przystani powstanie 50 miejsc noclegowych z zapleczem sanitarnym, sala audiowizualna, a przede wszystkim główna atrakcja - namiastka oceanarium, czyli sala z wielkimi akwariami, w których będzie można podglądać życie podwodnej fauny i flory. Hangar na łódki zostałby zaś zmodernizowany poprzez dodanie elementów marynistycznych.
Obiekt jest od 2008 roku użyczony Szczecineckiej Lokalnej Organizacji Turystycznej, ale to nadal własność powiatu szczecineckiego.

Wszystko wskazuje, że inwestycja ruszy jeszcze w tym roku, bo pomoc deklarują Lasy Państwowe.
Jak już informowaliśmy, szczecineckie starostwo chce zamienić siermiężną przystań nad Trzesieckiem w nowoczesne centrum edukacji ekologicznej poświęcone ochronie wód jezior, ich rewitalizacji, ichtiologii i czystemu powietrzu. Futurystyczny projekt nowej przystani autorstwa Tomasza Wolanina robi ogromne wrażenie. Jeszcze większe robił misterny plan finansowy, który zakładał, że powiatu ta inwestycja będzie kosztować niewiele lub zgoła nic. Cały pomysł opierał się na uzyskaniu dotacji (po 2,5 mln zł) z funduszy ochrony środowiska - wojewódzkiego i narodowego.

I o ile pieniądze z WFOŚ są już zagwarantowane promesą (2,5 mln zł w gotówce i 800 tys. zł preferencyjnej pożyczki), o tyle w Warszawie nie poszło już tak dobrze. - Nasz projekt nie znalazł się na liście rankingowej NFOŚ przeznaczonej do dofinansowania - starosta szczecinecki Krzysztof Lis mówi, że odwołał się od tej decyzji i ma jeszcze cień nadziei, że pieniądze wywalczy. Jeżeli nie całość od razu, to może choć milion w tym roku, a półtora w przyszłym.

Jednak nawet brak pieniędzy z NFOŚ nie powinien "położyć" projektu. - Jesteśmy po rozmowach z dyrektorem Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych, który wstępnie zadeklarował, że dołoży 500 tys. zł w tym roku i drugie tyle w następnym - starosta wyjaśnia, że leśnicy mają fundusze na centra edukacji ekologicznej.

Do spięcia finansowego inwestycji to jednak wciąż za mało. - Mimo to chcę ją rozpocząć jeszcze w tym roku - liczy Krzysztof Lis. - Kosztorys inwestorski zakłada, że przebudowa będzie nas kosztować około 6,5 mln zł, w tym zawiera się półtora miliona na wyposażenie. Plan jest taki, aby z przetargu wyłączyć wyposażenie centrum do drugiego etapu inwestycji, na który moglibyśmy osobno aplikować o dofinansowanie.

Wszystko też wskazuje, że w obecnej sytuacji na rynku budowlanym, przetarg dałby około 20 procentowe oszczędności w porównaniu z kosztorysem, bo wykonawcy mocno zbijają ceny, aby zdobyć zlecenia. Niemal wszystkie przetargi rozstrzygane teraz przez samorządy są dużo tańsze niż kosztorysy. To w wypadku przystani też powinno dać około miliona złotych oszczędności. I wtedy inwestycja staje się całkiem realna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!