Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Janusz Olszewski, dyrektor szpitala w Kołobrzegu nie komentuje swojego odwołania

Iwona Marciniak [email protected]
Były już dyrektor kołobrzeskiego szpitala Janusz Olszewski przyznał jedynie, że o odwołaniu dowiedział się, gdy trafiło na jego biurko.
Były już dyrektor kołobrzeskiego szpitala Janusz Olszewski przyznał jedynie, że o odwołaniu dowiedział się, gdy trafiło na jego biurko.
Kołobrzeski szpital ma wyremontowane oddziały, świetny sprzęt, dobry wynik ekonomiczny, certyfikaty i wysokie pozycje w rankingach. Tylko od środy nie ma już dyrektora.

Wczoraj środową decyzję zarządu województwa o odwołaniu po 11 latach Janusza Olszewskiego opiniowała Rada Społeczna szpitala. Przed posiedzeniem kilkunastoosobowej rady, pełniącej funkcję społecznego doradcy, reprezentujący Urząd Marszałkowski starosta Tomasz Tamborski wyprosił z sali media. Do rady dołączyła Anna Mieczkowska, członek zarządu województwa. Odwołany dyrektor spędził w sali tylko chwilę i wyszedł z bukietem kwiatów. Wynik głosowania nad uchwałą aprobującą odwołanie - 10za, 1 przeciw i jeden głos wstrzymujący się.

Przeciw był Bogdan Błaszczyk, miejski radny SLD: - Nie broniłem dyrektora. Zaprotestowałem przeciw instrumentalnemu potraktowaniu rady i formie, w jakiej informuje się społeczeństwo o rozstaniu z szefem tak ważnej nie tylko dla kołobrzeżan placówki. Co kryje się pod stwierdzeniem: "formuła współpracy się wyczerpała"? Samo odwołanie mnie nie zaskakuje, zważywszy na trwające od lat złe relacje dyrektora z częścią załogi, liczne sprawy sądowe z byłymi pracownikami. W końcu przyparta do muru pani Mieczkowska przyznała, że przeważył właśnie ten powód.

Dyrektor od wczoraj nie pracuje. Nowego ma wyłonić konkurs. Komisja konkursowa już się tworzy. Na spotkaniu Rady Społecznej pojawił się poseł PO Marek Hok, były członek zarządu województwa, lekarz, którzy ma za sobą lata pracy w szpitalu, również jako zastępca Janusza Olszewskiego: - Zarząd województwa ma prawo dobierać sobie współpracowników - mówił, raczej unikając oficjalnych komentarzy.
Drugi z kołobrzeskich posłów, również lekarz praktykujący w szpitalu, Czesław Hoc z PiS, mimo że nie pojawił się na Radzie, miał znacznie więcej do powiedzenia: - Dla mnie sposób odwołania dyrektora jest co najmniej nieelegancki. Pamiętam w jakich okolicznościach ten człowiek objął kołobrzeski szpital: 22 mln długów, 19,5 mln zobowiązań wymagalnych. Komornik siedział na pensjach, wypłaty wisiały na włosku. Wiadomo, że wyciąganie z długów szpitala, program naprawczy, był wspólnym dziełem Urzędu Marszałkowskiego, miasta, powiatu, ale pisał go właśnie Janusz Olszewski. Bez względu na to, jakie mam zdanie o nim jako człowieku, pod względem ekonomicznym dyrektorem był dobrym. Ostatnio podpisał 4,5 mln zł podwyżek dla etatowych pracowników szpitala. Placówka za ubiegły rok wypracowała zysk. To, że stosunki interpersonalne nie były najlepsze - zgoda, ale organ nadzorczy mógł interweniować, by je wyprostować.Mam tylko nadzieję, że nie chodzi o zrobienie miejsca komuś z poparciem PO i za pół roku okaże się, że trwają przygotowania do komercjalizacji i prywatyzacji szpitala.

Po środowej informacji o odwołaniu dyrektora, wśród spierających się z dyrektorem związkowców euforii nie było: - Jakieś pogłoski docierały do nas od dawna, ale jeszcze w środę mieliśmy spotkanie z dyrektorem w sprawie podwyżek. Wyciągnęliśmy od niego dodatkowe 3 mln na nagrody. Gdy usłyszałem, że ponoć został odwołany, poszliśmy do niego. Powiedział, że to prawda, i że nie zna powodu odwołania. Gdy zapytałem czy będzie się odwoływał, mówił, że uszanuje tę decyzję. Wiadomo, jak nam się współpracowało, ale żadnej satysfakcji nie czuję. Przede wszystkim ze względu na formę, bo chyba tak się ludzi po 11 latach nie odwołuje. Owszem, czujemy ulgę, że nie będzie dłużej tak fatalnie traktował ludzi.

Anna Mieczkowska zaprzeczyła, by szpital czekały rewolucyjne zmiany: - Uznaliśmy, że czas na nowe otwarcie - powiedziała nam. - Placówka świetnie się rozwija, ale wymaga nowego menedżera. To nie jest decyzja podjęta w ciągu jednej nocy czy dnia. Pacjenci nie odczują żadnych zmian. Dostępność i jakość usług medycznych w żaden sposób nie zostanie zakłócona. Nie przewidujemy też żadnej restrukturyzacji, nie przygotowujemy się do komercjalizacji, czy prywatyzacji szpitala.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!