Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wójt gminy Świdwin odwołał zastępcę

ing
Z lewej wójt gminy Świdwin Zdzisław Pawelec, z prawej Kazimierz Lechocki były zastępca wójta.
Z lewej wójt gminy Świdwin Zdzisław Pawelec, z prawej Kazimierz Lechocki były zastępca wójta. Archiwum
Kazimierz Lechocki nie jest już zastępcą wójta gminy Świdwin. - Odwołałem mojego zastępcę, bo przestałem mu ufać - uciął krótko Zdzisław Pawelec, wójt gminy Świdwin. Nie chciał wyjaśniać, jaki był powód tej utraty zaufania.

Wiadomo tylko, że nie chodzi tu o złamanie prawa, nadużycie obowiązków przez zastępcę, co skutkowałoby sankcjami karnymi czy też administracyjnymi. Wobec Kazimierza Lechockiego nie toczy się żadne postępowanie wyjaśniające. I z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że odwołanie wynika z braku porozumienia i powstałych antypatii między obydwoma rządzącymi gminą.

Niestety, nie udało nam się wczoraj skontaktować z Kazimierzem Lechockim i porozmawiać z nim o jego odwołaniu. Wiemy, że do końca miesiąca pozostaje na urlopie, a od 1 lutego będzie na trzymiesięcznym wypowiedzeniu. Przed objęciem stanowiska zastępcy wójta z pensją 7.400 zł (brutto), pracował w firmie "Fermapol" w Smardzku jako kierownik rzeźni i masarni. Był długoletnim radnym gminnym, przewodniczącym rady minionej kadencji.

W ostatnich wyborach samorządowych startował na radnego powiatowego, ale bez skutku. Zastępcą wójta został 1 marca 2011 roku, dzień po tym, jak rada rozpoczęła procedurę likwidacji gminnych szkół w ramach oszczędności. Wtedy powołanie zastępcy wójta wywołało spore oburzenie wśród mieszkańców.

Wójt wyjaśniał wtedy, że jedno z drugim nie ma nic wspólnego, a terminy niefortunnie się zbiegły, bo on musiał czekać na Kazimierza Lechockiego, któremu w lutym kończył się okres wypowiedzenia ze smardzkiej rzeźni.

Czytaj e-wydanie »

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!