Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Członkowie berlińskiej SPD w Kołobrzegu

(GŁAD)
Członkowie berlińskiej SPD w Kołobrzegu
Członkowie berlińskiej SPD w Kołobrzegu archiwum
Wczoraj w mieście rozpoczął się mityng niemieckiej Partii Socjaldemokratycznej. Jej członkowie pierwszy raz obradują poza granicami Republiki Federalnej.

Przyjazd berlińskich delegatów SPD nad Parsętę zawdzięczamy zasłużonemu obywatelowi Kołobrzegu, a zarazem przewodniczącemu Stowarzyszenia Przyjaciół Kołobrzegu, Aleksowi Lubawińskiemu. To członek SPD, zasiadający w parlamencie berlińskim. Chciał w ten sposób pokazać swoim partyjnym kolegom, spośród których wielu w Polsce gości po raz pierwszy, piękno naszego kraju i regionu. Warto dodać, że w wyścigu o organizację pierwszego, zagranicznego zjazdu SPD Kołobrzeg pokonał takich konkurentów jak Poznań i Wrocław. Kogo zatem od piątku możemy spotkać w mieście? Bez przesady powiedzieć można, że odwiedziła nas czołowa grupa zasiadająca w parlamencie Berlina. W składzie stuosobowej delegacji znaleźli się m.in. burmistrz stolicy Niemiec Klaus Wowereit, prezes Polsko-Niemieckiej Izby Handlowej Michael Kern, prezes Izby Gospodarczej w Berlinie Erich Szweitzer czy stojący na czele berlińskiej organizacji turystycznej Burkhard Keller. Zamknięte obrady niemieckich gości toczą się w hotelu Aquarius. Wczoraj po południu oficjalnie przywitał ich prezydent Kołobrzegu Janusz Gromek oraz marszałek województwa zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz. W sobotę o godzi. 16 zorganizowane zostanie spotkanie w Sali Koncertowej ratusza. Wśród głównych tematów obrad znalazła się poprawa komunikacji drogowej, kolejowej i wodnej z Berlinem.

Jakie korzyści z mityngu polityków zza zachodniej granicy ma Kołobrzeg? - Dla miasta to swoisty zastrzyk promocyjny, zwłaszcza, że gościmy znaczną liczbę osób obsadzających kluczowe stanowiska w Niemczech - mówi rzecznik prezydenta Kołobrzegu, Michał Kujaczyński. Dodaje, że ich obecność pozwoli na zacieśnienie relacji w skali krajowej i regionalnej, poza tym będą i teraz, i być może w przyszłości klientami kołobrzeżan.

Pogląd ten podziela reprezentujący PO poseł Marek Hok z Kołobrzegu: - Takie spotkania pokazują, że Kołobrzeg ma otwarty, europejski charakter. To także dowód harmonijnie rozwijającej się tutaj współpracy transgranicznej, potwierdzający istotną rolę nie tylko regionu, ale i całej Polski na kontynencie - komentuje. Nastroje studzi kołobrzeski poseł PiS Czesław Hoc: - Powinniśmy skupić się na naszych, polskich wzorcach, niekoniecznie natomiast sięgać po polityków z Niemiec. Mój osobisty stosunek do zjazdu jest ambiwalentny, ale nie spodziewałbym się dla Kołobrzegu czy regionu wielkich wynikających z niego korzyści.

Znacznie dalej idzie jego partyjny kolega, poseł Joachim Brudziński ze Szczecina: - Czy na zaproszeniach była nazwa Kołobrzeg napisana po polsku, czy po niemiecku? Gościnność ma swoje granice. Czy teraz mamy się spodziewać, że faszyzująca NPZ zrobi spotkanie w Świnoujściu? A może któraś z naszych partii zorganizuje zjazd w Budziszynie (miasto we wschodniej Saksonii, jest historyczną stolicą Górnych Łużyc i centrum kulturalnym Łużyczan - dop. aut.) i upomni się o prawa mniejszości? Inicjatywa spotkania SPD w Kołobrzegu to albo niezręczność, albo prowokacja. Wierzę, że chodzi o to pierwsze.

Przedstawiciele SPD zostaną nad Parsętą do niedzieli.

SPD

Socjaldemokratyczna Partia Niemiec jest najstarszym ugrupowaniem politycznym za naszą zachodnią granicą. Powstała w latach 60. XIX wieku. Z jej szeregów wywodzili się m. in. prezydenci Friedrich Ebert i Johannes Rau, kanclerze: Philipp Scheidemann, Willy Brandt czy Gerhard Schröder oraz komisarz europejski Günther Verheugen. Obecnie liczba członków tej znajdującej się w Niemczech w opozycji partii, wynosi ponad pół miliona osób.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!